"Czarny węgiel, kruchy lód": Egzotyczna kopia znakomitych oryginałów
26 listopada 2019, 17:10
Oglądając "Czarny węgiel, kruchy lód", nie mogłem się nadziwić, że właśnie ten film wygrał ubiegłoroczny festiwal w Berlinie. Owszem, chiński kryminał jest stylowy, reżyserowi sprawnie udało się połączyć konwencję moralitetu doprawioną sporą dawką czarnego humoru, ale doprawdy w tym przypadku trudno mówić o wielkim wydarzeniu. Podejrzewam, że bez nagrody w Berlinie film nigdy nie trafiłby do polskiej dystrybucji.