"To, co się dzieje, to tylko wiatr historii". RECENZJA "Powidoków" Andrzeja Wajdy
27 listopada 2019, 01:05
Nic nie rozsierdziło władzy komunistycznej bardziej, jak to, że Karol Wojtyła został papieżem. Nic tak nie uderzy w obecną władzę, jak Oscar dla "Powidoków". To oczywiście film o wielkim artyście i Polaku – Władysławie Strzemińskim, z wybitną kreacją Bogusława Lindy. Ale i pośmiertny krzyk z ostrzeżeniem, do czego doprowadza narzucanie jednego sposobu myślenia, jednego spojrzenia na sztukę. Chciałbym się mylić, ale TVP pod obecnymi rządami "Powidoków" - podobnie jak i "Idy" - raczej nie pokaże.