"Skyfall" – 10 powodów, dla których trzeba zobaczyć nowego Bonda
1 2. Nowy Bond to coś więcej niż perfekcyjnie zrealizowana strzelanka z pięknymi zdjęciami Rogera Deakinsa. W "Skyfall" dostajemy także bardzo serio opowiedzianą historię o wymianie pokoleń. Motywem przewodnim obrazu pozostaje upływ czasu i jego konsekwencje. Rząd chce na emeryturę wysłać M, a starzejącego się (zbliża się przecież do pięćdziesiątki!) Bonda pozbyć z szeregów MI6. Bo 007 już nie przystaje do współczesnego, dziwnego świata. Z drugiej strony znów tylko on może ów świat uratować
Media / Francois Duhamel
2 3. Dzięki "Skyfall" poznajemy nowe fakty z przeszłości Bonda – jego dzieciństwa i życia przed służbą w MI6, odwiedzamy miejsce, w którym się urodził i przyglądamy trudnym, choć prawie matczyno-synowskim relacjom z M (świetna jak zawsze Judi Dench)
Media / Francois Duhamel
3 4. Daniel Craig zagrał najlepszą z bondowskich ról. Jego agent wciąż pozostaje facetem z krwi i kości, wiernym brytyjskiej fladze oraz królowej. Ale też szarpią nim wątpliwości i musi zmagać się ze swoimi słabościami, choćby spadkiem formy fizycznej i skłonnością do napojów wysokoprocentowych
Media / Francois Duhamel
4 5. Javier Bardem w roli Silvy to absolutny strzał w dziesiątkę. Mało brakowało, by ukradł całe show Bondowi Craigowi. Demoniczny, cybernetyczny terrorysta w jego wykonaniu ma w sobie wiele z szalonego Jokera. Bardem nigdy nie przekracza jednak granicy śmieszności. No i próbuje uwieść samego 007!
Media / Francois Duhamel
5 6. Nowy Bond dotyka poważnych spraw, ale pozostaje wciąż rozrywką. To 143 minuty dobrej zabawy dzięki solidnej porcji humoru, również sytuacyjnego, świetnym dialogom i ciętym ripostom (genialne są zwłaszcza rozmowy 007 ze swoim nowym Q)
Media / Francois Duhamel
6 6. Niby wszystko już było, a okazuje się, że jednak nie! Twórcy "Skyfall" serwują nam efekty specjalne, jakich jeszcze nie widzieliśmy w kinie akcji. Pierwsze dziesięć minut to prawdziwe mistrzostwo świata w tej materii, lecz i potem jest wystrzałowo
Media / Francois Duhamel
7 7. Dziewczyny z 23 odsłony są wyjątkowo piękne. Co prawda Berenice Marlohe – zgodnie z bondowską konwencją – szybko umiera, ale u boku agenta już na długo pozostanie słynna Eve Moneypenny (Naomie Harris). Poza tym i tak dla Jamesa najważniejsza jest... M
Media / Francois Duhamel
8 8. "Skyfall" to wreszcie kilka udanych powrotów: do wspaniałej muzyki z wcześniejszych odsłon, słynnego Astona Martina DB5 i Q. W osobie Bena Whishawa przyszły szef wydziału naukowo-rozwojowego brytyjskiego wywiadu jest sympatycznym komputerowym geniuszem, a jego rozmowy z Bondem dodają filmowi "smaczku"
Media / Francois Duhamel
9
Media / Francois Duhamel
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję