Mélanie Laurent dołącza do grona francuskich aktorek, które świetnie radzą sobie po drugiej stronie kamery. Niedawno mogliśmy oglądać w polskich kinach – współreżyserowany przez gwiazdę "Bękartów wojny" – dokument "Nasze jutro". Intrygujący filmowy esej o pomysłach na walkę z problemami współczesnego świata przemknął przez nasze ekrany niezauważony. Miejmy nadzieję, że lepiej powiedzie się "Oddychaj" – niezwykle szczerej opowieści o bolączkach wieku dojrzewania.
Laurent po raz kolejny zaskakuje reżyserską dojrzałością. Wyreżyserowana przez znaną aktorkę fabuła, choć dotyka trudnych tematów i zostaje zwieńczona poruszającym finałem, nie ma w sobie nic z szantażu emocjonalnego. W "Oddychaj" nie znajdziemy również ani jednego zbędnego momentu, a w zrozumieniu istoty opowieści mogą pomóc nam nawet pozornie błahe epizody. Zapowiedź poruszanej w filmie problematyki przynosi już jedna z pierwszych scen, w której nauczyciel dyskutuje z podopiecznymi o możliwości panowania nad namiętnościami. Snute podczas lekcji rozważania bardzo szybko zostają zweryfikowane w praktyce przez 17-letnią Charlie.
Nieśmiała dziewczyna prezentuje, typową dla wieku dojrzewania, niepewność siebie, potrzebę uzyskania akceptacji otoczenia i obsesję na punkcie kreowania własnego wizerunku. Nic dziwnego, że ulega fascynacji nową koleżanką – charyzmatyczną i seksowną Sarah. Zgodnie z oczekiwaniami znajomość ta znacząco zwiększa jej atrakcyjność towarzyską. Przyjaźń Sarah nie jest jednak bezinteresowna. Szkolna piękność bezbłędnie rozpoznaje słabości mniej przebojowej koleżanki, manipuluje nią i wykorzystuje w każdej możliwej sytuacji. Nawet jeśli Sarah chciałaby widzieć w sobie intrygantkę rodem z "Niebezpiecznych związków", towarzyszące jej wyrachowanie okazuje się jednak bezsilne wobec gniewu niedocenionej przyjaciółki. W "Oddychaj" właśnie tego rodzaju kontrasty stanowią istotę okresu zawieszonego pomiędzy dzieciństwem a dorosłością.
Oddychaj | Francja 2014 | reżyseria: Mélanie Laurent | dystrybucja: Vivarto | czas: 91 min | w kinach od 19 lutego