Bill Murray zagrał w oryginalnym filmie z 1980 roku dr. Petera Venkmana, specjalistę od łapania duchów. Od dłuższego czasu w prasie filmowej pojawia ją się plotki dotyczące realizacji trzeciej części filmu – niestety większość z nich okazuje się nieprawdziwa.
Murray, który miał podobno jakiś czas temu podrzeć scenariusz kolejnego obrazu z serii teraz wypowiedział się na temat ewentualnej obsady kobiecej wersji "Pogromców duchów". – Taki pomysł bardzo mi się podoba. Z pewnością pójdę na taki film – mówi Bill Murray. - Melissa McCarthy byłaby znakomitą pogromczynią duchów. Kristen Wiig też jest świetna, Emma Stone ma potencjał komediowy. Podoba mi się tez Linda Cardellini.
Bill Murray zagrał ostatnio w komedii "St. Vincent".