Od jakiegoś czas krążą rozmaite plotki dotyczące planowanego, piątego filmu o przygodach Indiany Jonesa. Producent Frank Marshall twierdził, iż poszukiwany jest nowy odtwórca głównej roli, a wśród typów wymieniał Bradleya Coopera i Chrisa Pratta. Co innego mówi jednak Steven Spielberg. Zdaniem reżysera jest tylko jeden Indiana Jones – Harrison Ford. – Nie sądzę, by ktoś mógł zastąpić Harrisona jako Indy'ego – komentuje filmowiec. – Wątpię, by kiedykolwiek do tego doszło. Ja na pewno nie chcę innego aktora w tej roli. Nie chcę podobnej sytuacji jak ze Spider-Manem czy Batmanem. Jest tylko jeden aktor, który będzie grał Indianę Jonesa i jest to Harrison Ford.

Reklama

Ostatni film z cyklu to "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki", który gościł na dużym ekranie w 2008 roku. Harrisona Forda będzie można od 18 grudnia podziwiać w roli Hana Solo w produkcji "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy". Obecnie w naszych kinach wyświetlany jest najnowszy obraz Stevena Spielberga "Most szpiegów".