"Kokainowy miś" na Netflixie czuje się najwyraźniej jak ryba w wodzie, bowiem od razu wskoczył na 1. miejsce listy najchętniej oglądanych filmów na platformie.
O czym jest film?
To nie biały miś, który ma w oczach szare łzy – to niedźwiedź, który pożarł porcję kokainy i teraz rozszarpuje każdego, kto stanie na jego drodze. Czy uda się powstrzymać tę naćpaną bestię?
Komediowy thriller "Kokainowy miś" został zainspirowany prawdziwą historią z 1985 roku o katastrofie samolotu handlarza narkotyków, kokainie i niedźwiedziu, który ją zjadł. Andrew Carter Thornton był spadochroniarzem, policjantem i prawnikiem, zanim zajął się przemytem narkotyków, przewożąc ładunki kokainy do USA z Kolumbii w swojej Cessnie 404. To się skończyło 11 września 1985 roku, kiedy policja odkryła martwe ciało Thorntona w Knoxville, Tennessee. Był on uzbrojony, miał na sobie kamizelkę kuloodporną i tysiące dolarów w gotówce oraz około 77 funtów kokainy (wycenionej później na około 14 milionów dolarów) w torbie przewiązanej wokół pasa. Zginął, gdy jego spadochron nie otworzył się po wyskoczeniu z Cessny, który władze później odkryły około 60 mil dalej i zidentyfikowały. Thornton skierował samolot w stronę Oceanu Atlantyckiego i ustawił go na autopilota, zanim wykonał swój nieszczęsny skok. Jak się jednak okazało, Thornton nie był jedyną ofiarą swojego ostatniego przemytu. W listopadzie 1985 roku myśliwy odkrył w Chattahoochee National Forest martwego niedźwiedzia. W pobliżu znajdowała się torba, która pierwotnie zawierała około 75 funtów (34 kg) kokainy; nieszczęsne zwierzę najwyraźniej otworzyło torbę i przedawkowało. Jak później wywnioskowały władze, torba leżała bezpośrednio na trasie lotu Cessny.
Kto stoi za filmem?
Pozaekranowa historia "Kokainowego misia" jest równie niezwykła. Realizacji zwariowanego thrillera podjęła się bowiem Elizabeth Banks, znana głównie jako aktorka komediowa i w ogóle niekojarzona dotąd z dreszczowcami, nawet takimi z komediowym zacięciem – Banks co prawda stawała już za kamerą, ale przy realizacji musicalu "Pitch Perfect" i komedii akcji "Aniołki Charliego".
W obsadzie znalazło się sporo gwiazd, jak Keri Russell ("Dyplomatka", "Kelnerka", "Felicity"), Alden Ehrenreich ("Han Solo. Gwiezdne wojny – historie", "Oppenheimer", "Ave, Cezar!"), O'Shea Jackson Jr. ("Straight Outta Compton", "Godzilla II: Król potworów", "Ingrid wyrusza na zachód"), Isiah Whitlock Jr. ("Pięciu braci", "Rezydencja", "Atlanta"), Brooklynn Prince ("The Florida Project", "Córka króla moczarów", "Osadnicy"), Christian Convery ("Małpa", "Łasuch", "Niezwyciężony"), Margo Martindale ("Sierpień w hrabstwie Osage", "Zakochany Paryż", "Lepko"), Kristofer Hivju ("Turysta", "Gra o tron", "Coś") oraz zmarły w 2022 roku Ray Liotta ("Chłopcy z ferajny", "Pole marzeń", "Na tropie zła") w jednej ze swych ostatnich ról.