Film "Nie ma duchów w mieszkaniu na Dobrej" pojawi się w polskich kinach 13 marca 2026 roku.

O czym jest film?

Wchodząca w dorosłość czwórka rodzeństwa próbuje odnaleźć własne ścieżki, nie tracąc przy tym łączących ich więzi. Najmłodszy, Benek, mierzy się z bolesnym odrzuceniem ze strony starszego brata, Franka, który dotąd był jego najlepszym przyjacielem. Chłopaka nawiedza także tajemnicza zjawa – Dusiołek – niepozwalająca mu zasnąć i wywołująca nagłe napady paniki. Uciekający od rodziny Franek wplątuje się w toksyczny związek, popada w kłopoty z narkotykami i coraz bardziej pogrąża się w chaosie. Jego stan budzi niepokój Nastki, siostry bliźniaczki, która sama pragnie miłości i stabilizacji. Najstarsza z rodzeństwa, Jana, pracuje nad projektem artystycznym, który ma przynieść ukojenie nie tylko młodszemu rodzeństwu, lecz także jej samej.

Reklama

Kto występuje w filmie?

Reklama

W role rodzeństwa wcielają się Bartłomiej Deklewa ("Światłoczuła", "Absolutni debiutanci"), Karolina Rzepa ("Krew z krwi", "Północ Południe"), debiutujący na wielkim ekranie raper Tymoteusz "Szczyl" Rożynek oraz Izabella Dudziak ("Norwegian Dream", "Forst"), a towarzyszą im Andrzej Kłak ("Piękna łąka kwietna", "1670", "Heweliusz") i Piotr Napierała ("1670").

Kto stoi za filmem?

Za reżyserię odpowiada Emi Buchwald, która za swoje krótkie metraże ("Echo", "Nauka", "Piękna łąka kwietna") została nagrodzona na festiwalach Młodzi i Film, Nowych Horyzontach oraz Warszawskim Festiwalu Filmowym. Jej znakomity debiut pełnometrażowy, którego scenariusz reżyserka napisała wraz z Karolem Marczakiem ("Piękna łąka kwietna"), porównywany jest do uwielbianych przez widzów filmów "Najgorszy człowiek na świecie" oraz "Frances Ha".

Zachwyt krytyki

Produkcja została wyróżniona w Gdyni nagrodami Dziennikarzy i Dziennikarek, za najlepszą reżyserię, za drugoplanową rolę kobiecą, a także uhonorowana Złotym Pazurem im. Andrzeja Żuławskiego oraz nagrodą "W Punkt" portalu Onet.

"Kino idealnie skrojone na nasze czasy – czułe, chwytające za serce, opowiadające prawdę o człowieku w skomplikowanej rzeczywistości" – pisał właśnie na łamach Onetu Dominik Jedliński.

Maciej Satora z Filmwebu uznał film za "wyjątkowy na tle polskiego kina", a Agnieszka Nieradzka-Prokopowicz z "Twojego Stylu" – za "mocny, głośny, pełen autentyczności debiut".

"Najlepszy debiut festiwalu w Gdyni" – dowodził w "Gazecie Wyborczej" Piotr Guszkowski. "Jedna z lepszych historii o dorastaniu, jaka kiedykolwiek powstała w polskiej kinematografii; unikatowy i jedyny w swoim rodzaju" – to z kolei zdanie Martyny Kucybały z "Dziennika Bałtyckiego".

Zdaniem Kamili Bągorskiej z Naekranie.pl, "jeśli kino to prawda i emocje, ten film ukazuje to w idealny sposób". "Od castingu, przez ścieżkę dźwiękową i obraz, po scenariusz – to bez mała jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat" – akcentował Michał Konarski z portalu Pełna Sala.

"Kino, którego w Polsce brakuje – subtelne, czułe, bez pozy, z sercem po właściwej stronie" – pisał Jakub Nowociński z Filmawki, a Bartoszcz Staszczyszyn z Culture.pl uznał "Nie ma duchów w mieszkaniu na Dobrej" za film "odważny, pełen czułości".

Trwa ładowanie wpisu