Kiedy kobieta kocha kobietę. Niebezpieczne związki Cate Blanchet z Rooney Marą [ZDJĘCIA]
1 – To bohaterka Blanchett robi pierwszy krok, ale szybko odkrywamy, jakim brzemieniem w jej świecie są homoseksualne "inklinacje" – pisze Anna Tatarska w Onet.pl. – Świadoma siebie i pewna, Carol jest zniewolona przez mentalne schematy swojego pokolenia, oczekiwania, zwyczaje. Żyje w lęku, stanie permanentnego niespełnienia. Że ktoś zobaczy, że straci prawo do opieki nad córką. Homoseksualizm był wówczas nie tylko społecznie napiętnowany, ale i karalny. Dlatego stara się nie przekraczać granicy. Buduje sama dla siebie iluzję kontroli.
PAP/EPA / CANNES FILM FESTIVAL HANDOUT
2 – "Carol" Haynesa stoi wybitnymi kreacjami aktorskimi Cate Blanchet i Rooney Mary. Elegancki, stylistycznie wyrafinowany opis zakazanej w konserwatywnych latach 50-tych w USA miłości lesbijskiej, dla tych widzów którzy lubią zabawę w niuanse, nieoczywistości, grę spojrzeń, dwuznaczność gestów i odnajdują przyjemność w odczytywaniu tego, co miedzy słowami – pisała z Cannes Mariola Wiktor.
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER
3 – "Carol" nie jest manifestem – podkreślała jednak Barbara Hollender w portalu rp.pl. – To opowieść o zauroczeniu, nietolerancji, prawie do bycia sobą, także o bezwzględności w międzyludzkich relacjach. Na dodatek film jest po mistrzowsku zrealizowany, a Blanchett i partnerująca jej Rooney Mara tworzą świetne kreacje.
PAP/EPA / CANNES FILM FESTIVAL HANDOUT
4 Krytycy w Cannes byli "Carol" zachwyceni, choć film Złotej Palmy nie zdobył, a skończyło się na nagrodzie dla najlepszej aktorki Rooney Mary. Recenzenci pisali, że to "ponadczasowa historia miłosna, która przyciąga widza z magnetyczną siłą" ("The Play"), "film wyjątkowy w każdym calu" ("Awards Daily"), "wybitny od pierwszego do ostatniego kadru" ("Total Film"), a przy tym "subtelny, piękny" ("Daily News"), z Cate Blanchett, która "powala widzów na kolana" ("The Telegraph").
YouTube
5 – Jest to film rozkosznie zmysłowy i przenikliwy. Stroje, uczesania, samochody, wnętrza przedziałów pociągów, adaptery, szminki i papierosy zostały starannie przemyślane i pokazane z ogromną wprawą. Całość tworzy koktajl, od którego kręci się w głowie. Wyjątkowo inteligentny film – oceniał recenzent prestiżowego "Guardiana".
PAP/EPA / CANNES FILM FESTIVAL HANDOUT
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję