Szajda gra Olivera, młodego pianistę, który przechodzi właśnie poważny kryzys twórczy. Gajos zaś jest Frankiem, emerytowanym matematykiem i wielkim miłośnikiem wyścigów konnych, ciągle pełnym życiowej energii. – Praca z nimi była prawdziwą przyjemnością – nie krył zadowolenia reżyser. – Obaj byli świetnie przygotowani, merytoryczni, pełni zapału i pomysłów. Młodszy z aktorów był pełen podziwu dla umiejętności starszego kolegi z planu, ale i Janusz Gajos docenił zaangażowanie i talent chłopaka ze Stanów. – Paweł był świetnym partnerem, wnosił bardzo dużo – komentuje gwiazdor. – Obserwuję jego propozycje zmian w dialogu i w scenach, i wszystko, co proponuje jest słuszne.

Reklama

W obrazie występuje również Marta Żmuda Trzebiatowska i Wojciech Pszoniak.