Film nie wywołał jednak spodziewanego szumu, choć swoje zarobił. Statystyka mówi jednak, że do kin ludzi przyciągnął chyba raczej Kenneth Branagh – brytyjski artysta zasiadł na stołku reżysera i zagrał szwarccharakter – bo przeszło jedna trzecia widzów, którzy w pierwszej kolejności wybrali się kin, była po pięćdziesiątce.

Reklama

Przyszłość ewentualnego sequela nie jest jeszcze przesądzona, lecz warto trzymać kciuki za kolejne części serii o Jacku Ryanie, bo "Teoria chaosu" to przyzwoity, choć schematyczny i niekiedy niemiłosiernie patetyczny spektakl szpiegowski w doborowej obsadzie. Na ekranie pojawiają się bowiem także Kevin Costner i Keira Knightley.

Jack Ryan: Teoria chaosu | reżyseria: Kenneth Branagh | dystrybucja: Imperial-Cinepix