Uzasadnienie decyzji władz jest dosyć oczywiste. Film przedstawia sceny z życia gejów oraz rozmaite niemoralne sceny, które mogą zagrozić czystości myśli w zdominowanej przez muzułmanów Malezji.

Warto dodać, że za gejowski stosunek seksualny w Malezji grozi 20 lat więzienia. Cenzorzy wzięli też poprawkę na rozmaite i czasami niewybredne trzeba przyznać dowcipy o religii.

Reklama

Poprzedni film Cohena, "Borat" wywołał równie dużo kontrowersji. Dystrybucję zablokowano w Rosji oraz Kazachstanie, który miał być zacofaną i antysemicką ojczyzną Borata. Od tamtej pory w Astanie panuje klimat delikatnej paranoi...