Drugie dzieło 32-letniego argentyńskiego reżysera Lisandro Alonso potwierdza, że to jeden z najbardziej obiecujących twórców południowoamerykańskich. W zestawieniu z wściekłą żywotnością obrazu tytuł "Los Muertos", czyli "Śmierć", brzmi ironicznie, a zarazem trafnie, bo film okazuje się dziwną odmianą symbolicznego horroru. Śmierć to jedyny klucz do mistyki filmu i jedyny klucz do rozumienia bohatera - zbrodniarza Argentino Vargasa.

Reklama

Początek ujawnia część tajemnicy jego występku. W rajskim morzu zieleni i rozbłyskach słońca pojawia się ciało nagiego młodego chłopca i przelotne, dzikie spojrzenie człowieka z narzędziem zbrodni w ręku. Po chwili widzimy Vargasa w więzieniu w dniu wyjścia na wolność. Poranna toaleta, golenie, śniadanie. Proste czynności pokazywane bez zbędnej inscenizacji. Vargas opuszcza kryminał. Idzie do prostytutki, kupuje prezenty dla córki Olgi, którą chce odszukać. Przez rzekę oddzielającą cywilizację od dziewiczej dżungli przewozi go prom. Realizm przenika się tu z symbolizmem, a przewoźnik kursuje między kulturą (cywilizacją) a naturą (dżunglą). Ta pierwsza ingeruje w świat drugiej i czyni tropiki smutnymi.

Niszczycielska siła kultury ogranicza się jednak do miasta, które po wielu latach odsiadki opuszcza Vargas. Gdy wkracza on do dżungli, do swego dawnego domu, szybko odzyskuje pierwotną tożsamość. Dżungla u Alonsa jest wprawdzie oswojona, ale wciąż wyzwala pierwotne instynkty, o czym przekonuje wstrząsający finał. Bo gdy reżyser wprowadza bohatera w tropiki, odziera go z psychologii.

Alonso robi film fabularny tak, jakby kręcił dokument. Cierpliwie obserwuje bohatera, śledzi każdą jego czynność. I zaciera granicę między tym, co podpatrzone, a tym, co zaaranżowane. Prostota formy wywołuje najprostsze emocje, a symbolika prowokuje do skojarzeń. Najoczywistszym wydaje się "Zbrodnia i kara" z pytaniami o moralność przeniesioną w pierwotną scenerię dżungli. Znaczących symboli jest tyle, by ogladając toczoną w wątłym tempie akcję i zachwycając się pięknem obrazów, przy okazji trochę pomyśleć.


"Los Muertos"
Argentyna 2004; Reżyseria: Lisandro Alonso; Obsada: Argentino Vargas; Dystrybucja: AP Manana; Czas: 78 min
Premiera: 1 czerwca








Reklama