Wydawałoby się, że szczupła kobieta nie ma problemu z doborem strojów, bo ubrania wiszą na niej jak na wieszaku. Nie marszczą się, nie ciągną, nie cisną. Nie w przypadku wychudzonej Keiry. Kostiumolodzy filmu "The Duchess" dwoją się i troją, by Keira była wiarygodna grając postać księżnej Georginy Spencer. Skąd te obawy? Z powodu nadmiernej chudości aktorki zmuszeni byli bowiem do wymiany wszystkich ekstrawaganckich kostiumów stylizowanych na XVIII wiek, które przewidziano w filmie.
Największym problemem dla projektantów są wąskie biodra i mały biust 22-letniej aktorki. Głowią się, jak przerobić powłóczyste suknie, by dobrze leżały na wychudzonym ciele gwiazdy.
Jedno ze źródeł donosi, że: "Keira jest aktorką z najmniejszymi pośladkami, dlatego trzeba zaprojektować protezy, dzięki którym suknie będą się dobrze układały z tyłu." Z przodem sprawa jest prostsza: dzięki biustonoszom z silikonowymi wkładkami typu push-up można powiększyć optycznie nawet najmniejszy biust.
Film, do którego zdjęcia ruszyły w październiku, będzie adaptacją bestselleru pióra Amandy Foreman zatytułowanego "Georgiana, Duchess Of Devonshire". Fabuła opowiada o księżnej Georgianie, nazywanej przez historyków XVIII-wieczną księżną Dianą, która wiodła ekstrawaganckie, rozwiązłe życie, pełne politycznych i miłosnych intryg. Stając się jedną z najbardziej wpływowych osób w Wielkiej Brytanii, jednocześnie zaczęła popadać w ogromne długi spowodowane zamiłowaniem do hazardu.
Obok "wypchanej" Keiry w filmie, który wejdzie na ekrany kin w przyszłym roku, zobaczymy Ralpha Fiennesa i Charlotte Rampling.
Za scenariusz odpowiada Jeffrey Hatcher, który w 2005 roku brał udział w pracach nad "Casanovą" z Heathem Ledgerem w roli głównej. "The Duchess" będzie współfinansowany przez Pathe oraz BBC Films.