O jego śmierci poinformowała Margaret Menegoz, producentka filmów z wytwórni Films du Losange, której Rohmer był współzałożycielem. Reżysera hospitalizowano tydzień temu - poinformowali jego bliscy, nie podając szczegółów.

Rohmer urodził się 4 kwietnia 1920 roku w Nancy jako Jean-Marie Maurice Scherer. W latach 50. zajął się krytyką filmową; został redaktorem naczelnym wpływowego pisma "Cahiers du Cinema", wylęgarni talentów Nowej Fali. Reżyserował także telewizyjne filmy edukacyjne.

Reklama

W ciągu 50 lat nakręcił 24 filmy długometrażowe, wśród których najsłynniejszy to "Moja noc u Maud" z 1969 roku, nominowana do Złotej Palmy w Cannes i do Oscara za scenariusz. Oszczędne w wyrazie, skupione na wewnętrznych dylematach bohaterów, bardzo autorskie i artystycznie bezkompromisowe, filmy Rohmera, pełne skrytego napięcia, o intensywnym nastroju, określono mianem "mistyki dnia powszedniego".

Zamykają się w większych cyklach: "Sześć opowieści moralnych" z lat 1962-1972, "Komedie i przysłowia" z lat 1980-87 i ostatni, "Opowieści czterech pór roku" z lat 90. Oprócz nich zrealizował kilka obrazów historycznych, m.in. "Markizę O." (1976, Wielka Nagroda Jury w Cannes, nominacja do Złotej Palmy), stylizowaną na romantyzm, czy "Percevala z Galii" (1978).

Ostatni film nakręcony przez Rohmera to czwarta z dokonanych przez niego adaptacji dzieł literackich. "Miłość Astrei i Celadona" na podstawie pasterskiej sielanki Honore d'Urfe z XVII wieku powstała w 2007 roku. Po pokazaniu filmu w Wenecji reżyser powiedział, że zamierza udać się na emeryturę.

Wiele z filmów Rohmera nagradzano na festiwalach filmowych - w Cannes, Berlinie i Wenecji. W 2001 roku reżyser otrzymał Złotego Lwa za całokształt twórczości.