Aktor, który zadebiutował w ostatniej odsłonie serii zamierza kontynuować swą przygodę z szybkimi i wściekłymi. Brytyjczyk ponownie wcieli się w Deckarda Shawa, chcącego się zemścić na Domie (Vin Diesel). – Ja jestem tu nowy, dopiero co zaproszono mnie na imprezę, ale cieszę się, że będę kręcił kolejny film – powiedział gwiazdor w rozmowie z Access Hollywood.

Reklama

Obraz "Szybcy i wściekli 7", ostatni z udziałem Paula Walkera, który zginął w wypadku samochodowym, zarobił na całym świecie już półtora miliarda dolarów, co plasuje dzieło na 3. miejscu najbardziej dochodowych produkcji po "Avatarze" i "Titanicu".

Jason Statham ostatnio pracował na planie "Mechanic: Resurrection". Do kin niedawno trafiła komedia z jego udziałem, "Agentka".