Choć kwota 215 tys. dolarów brzmi imponująco i rozpala zmysły, warto od razu zaznaczyć, że "torby pocieszenia" trafią jedynie do rąk przegranych i nominowanych w głównych kategoriach. Będzie to "tylko" 25 osób, które nie zdobyły nagród m.in. dla najlepszej aktorki, aktora, reżysera, czy aktora i aktorki drugiego planu.

Reklama

Wartość torby wyniesie o 70 tys. dolarów więcej, niż rok temu. Jak co roku za jej przygotowanie odpowiada firma Distinctive Assets. Nietrudno domyślić się, że dla firm przekazujących podarunki, to świetna reklama i szansa na potencjalnych, nowych klientów.

Co w tym roku znajdzie się w oscarowej torbie?

Najdroższą i najbardziej atrakcyjną niespodzianką jest zapewne voucher na 12-dniowy rejs statkiem Scenic Eclipse. Prezent ten wyceniany jest na 78 tys. dolarów i już został uznany za najbardziej oryginalny w historii Oscarów.

Poza rejsem, obdarowany będzie mógł skorzystać z rocznego członkostwa w agencji matrymonialnej Drawing Down the Moon Matchmaking. Koszt tego prezentu to 20 tys. dolarów.

Jeśli skorzysta i znajdzie swoją „drugą połówkę”, zabierze ją na romantyczne wakacje w Hiszpanii z noclegiem w latarni morskiej przerobionej na hotel (20 tys. dolarów). Nic nie stoi na przeszkodzie, by pojechał tam jako singiel.

Wśród prezentów dla nominowanych nie zabrakło, jak zresztą co roku, bonu na zabiegi kosmetyczne i odmładzające (25 tys. dolarów), a także opaski do medytacji firmy Muse (250 dol.). Fani podwodnego świata z pewnością ucieszą się z wycieczki łodzią podwodną, która może zanurzać się na głębokość 200-300 metrów (2 tys. dolarów).

Wśród nieco „tańszych” gadżetów, ale niemniej oryginalnych, można wymienić – wodę z wodorem (29.99 dol. za opakowanie), zestaw kul do kąpieli marki Hotsy Totsy Haus (75 dol.) oraz opakowanie czekoladowych ciastek Milano (10 dol.).

Reklama

W przeciwieństwie do zeszłego roku, torba nie zawiera produktów zawierających marihuanę. Ciekawostką jest, że nominowana w dwóch kategoriach Scarlett Johansson, ktora zgodnie z zasadą, powinna otrzymać dwie torby, dostanie tylko jedną. W kwestii drugiej, jak zapowiedział szef obdarowującej firmy, osobiście się z nią skontaktuje. Prezenty z racji tego, że jest ich bardzo dużo, jak co roku, zostaną dostarczone do domów nominowanych.

Wege bankiet

Wszyscy uczestnicy gali będą mogli wybrać się na bankiet. Jak co roku, nie zabraknie na nim wymyślnych rarytasów, które od ponad 25 lat serwuje mistrz kuchni – Wolfgang Puck.

W tym roku organizatorzy stawiają na menu wegańskie. Podczas gali serwowane będą tylko i wyłącznie roślinne przekąski.

Dopiero na after party, czyli słynnym The Governors Ball (Bal Gubernatora), pojawią się potrawy mięsne. Będą jednak stanowiły tylko 30 proc. menu. Pozostałe 70 proc. to głównie sałatki, falafele oraz wegańskie burgery.

Na pewno nie zabraknie naszej pizzy z grillowanymi warzywami oraz pesto, pieczonych warzyw oraz wegańskiego risotto. Tych potraw bez mięsa zawsze było w oscarowym menu sporo, tylko do tej pory nie mówiło się o tym tak głośno, jak teraz – wyjaśniał kilka dni przed ceremonią Puck.

Goście będą mogli uraczyć swoje podniebienia również deserami na bazie produktów, które nie pochodzą od zwierząt. Jedną z ulubionych słodkości gwiazd, której z pewnością nie zabraknie i w tym roku, jest beza na bazie wody po ciecierzycy. Z kolei mięsożercy będą mogli delektować się kultowym już smażonym kurczakiem Pucka.

Wśród zmian, które w tym roku w ramach zwrócenia uwagi na potrzebę ochrony środowiska, wprowadzili organizatorzy jest m.in. zakaz używania plastikowych butelek oraz oświetlenie gali tylko i wyłącznie energooszczędnymi lampami ledowymi. Potrzebny sprzęt został wypożyczony a nie zakupiony a powstałe po gali śmieci poddane recyklingowi.