"Nieustannie. Historia Michaela J. Foksa"

Choroba Parkinsona z brutalną dosłownością uczyniła z jednego z najukochańszych aktorów Ameryki człowieka w ciągłym ruchu, ale dokument Davisa Guggenheima pokazuje, że jeszcze przed diagnozą Foksowi trudno było usiedzieć w miejscu. Zawsze był ruchliwym dzieckiem, a potem energicznym młodzieńcem. Często angażował się w kilka projektów jednocześnie, krążąc w pośpiechu między planami zdjęciowymi. A jakby tego było mało, gorączkowość zdefiniowała także jego wizerunek ekranowy. Najważniejsi bohaterowie Foksa zatrzymują się tylko wtedy, gdy już naprawdę nie mają wyjścia. Tak jak on sam, w szalonym tempie kariery spowolnionym dopiero przez chorobę.

Reklama

Żeby uświadomić sobie skalę sukcesu gwiazdora w latach 80., wystarczy wspomnieć, że w roku 1985 był taki czas, kiedy dwa jego filmy, "Powrót do przyszłości" i "Nastoletni wilkołak", okupowały dwa pierwsze miejsca box office'u, zaś sitcom "Family Ties" nieznacznie ustępował oglądalnością jedynie "Bill Cosby Show". "Byłem popularniejszy niż guma do żucia", wspomina Fox bez fałszywej skromności. Dziś już bynajmniej nie jest zapatrzony w siebie. "Jak na dokument, za bardzo przejmujemy się moim wyglądem", stwierdza podczas charakteryzacji, wichrząc włosy.

Ciekawe, że Fox stanowi jedyną "gadającą głowę" w całym filmie, jakże innym od przegadanych dokumentów. Od pierwszych scen z niepokojącym drżeniem małego palca zsynchronizowanym z łopotaniem skrzydeł ćmy zwraca uwagę rewelacyjny montaż obrazu i dźwięku. Guggenheim, laureat Oscara za "Niewygodną prawdę", miał doskonały pomysł, aby opowiedzieć o życiu swojego bohatera w dużej mierze poprzez sekwencje i dialogi z jego filmów i seriali. Ta kreatywna narracja efektownie podkręca tytułową tezę o człowieku pozostającym w nieustannym ruchu.

Ale jest też zbitka klipów ukazujących sztuczki, które Fox całymi latami robił przed kamerą, aby ukryć drżenie rąk, kiedy jeszcze nikt nie wiedział o jego przypadłości. Są szczere wyznania - o alkoholizmie, pracoholizmie, byciu nieobecnym mężem i ojcem, nawet "trochę dupkiem".

Trwa ładowanie wpisu

Owszem, jest i piękna love story - Fox do dziś pozostaje w szczęśliwym związku z Tracy Pollan, którą poznał na planie "Family Ties" przed blisko czterdziestoma laty. Czego natomiast nie ma, to hagiografii ani tanich sentymentów. W pokazywaniu skutków parkinsona film jest wręcz dosadny - pełen bolesnych upadków, stłuczeń, scen z codziennej fizjoterapii i tych obrazujących postępujące trudności w komunikacji.

Mimo to filmowy Marty McFly pozostaje niezłomny. Poprzez swoją fundację zebrał już ponad dwa miliardy dolarów na walkę z nieuleczalną chorobą, którą po drodze nauczył się też już "ogrywać" - i oswajać z nią widzów - w serialach "Pohamuj entuzjazm" czy "Żona idealna". Krzepiące.

Gdzie zobaczyć: Apple TV+