"G.I. Jane" Ridleya Scotta zostanie wyemitowany już 20 lipca o godz. 20:00 na kanale Stopklatka. Powtórkowa emisja nastąpi 25 lipca o godz. 21:45. Film od 22 lipca będzie również dostępny w serwisie FilmBox+.

Od antynagrody do uznania

"G.I. Jane" przenosi nas do świata elitarnej jednostki Navy SEALs, gdzie trafia porucznik Jordan O'Neil – pierwsza kobieta w historii programu. Mierzy się z okrutną rzeczywistością męskiego świata marynarki wojennej, w której jest nieustannie testowana zarówno fizycznie, jak i psychicznie. W tej roli błyszczy Demi Moore, która poświęciła wiele, by jak najwierniej oddać sylwetkę bohaterki. Aktorka musiała przejść katorżnicze treningi fizyczne, które łączyła z wychowaniem dzieci i sporą metamorfozę – łącznie z drastyczną zmianą, jaką było ogolenie głowy (czego jak podkreśla w wywiadach, bardzo żałuje). W latach 90. obowiązywały inne standardy kobiecości, więc tak duża fizyczna przemiana była ryzykowna pod względem jej dalszych planów zawodowych. Narażała też aktorkę na dodatkową krytykę ze strony odbiorców. Jej odwaga niestety nie została jednak doceniona. Za tę rolę otrzymała branżową "antynagrodę", czyli Złotą Malinę. Dziś, niemal trzydzieści lat od premiery, jest uznawana za jeden z bardziej wyrazistych występów w jej karierze.

Reklama

Ridley Scott – reżyser silnych kobiet

Reklama

Za kamerą "G.I. Jane" stanął Ridley Scott – jeden z najważniejszych brytyjskich reżyserów i producentów w historii kina, znany z takich klasyków, jak "Obcy – 8. pasażer Nostromo" (1979) czy "Łowca androidów" (1982). W jego filmografii nie brakuje silnych kobiecych postaci – poza oficer Ellen Ripley z "Obcego" (Sigourney Weaver), warto też wspomnieć o nominowanym do pięciu Oscarów filmie "Thelma i Louise" – historii kobiecej przyjaźni i ucieczki przed światem, która przeszła do historii kina (z Susan Sarandon i Geeną Davis w rolach głównych).

Demi Moore – aktorka gotowa na wszystko

Demi Moore zaczęła karierę w wieku 19 lat od roli Corri w filmie "Wybór" z 1981 roku. Następnie, w latach 1982-1983, zagrała Jackie Templeton w operze mydlanej ABC "Szpital miejski". W latach 90. była jedną z największych gwiazd Hollywood. Jej filmowe portfolio obejmuje hity takie jak "Uwierz w ducha" (z Patrickiem Swayze), "Niemoralna propozycja" (u boku Woody'ego Harrelsona i Roberta Redforda) czy kontrowersyjny "Striptiz". Mimo ogromnych honorariów, niektóre jej wybory aktorskie spotkały się z mieszanym odbiorem krytyki. Rola w "G.I. Jane" miała być dla niej przełomem – dowodem na to, że jest gotowa zaryzykować wszystko dla wymagającej roli. I choć dopiero odważna rola w filmie "Substancja" (2024) Coralie Fargeat przyniosła jej upragnione uznanie w branży filmowej oraz Złotego Globu za najlepszą rolę żeńską, to film Scotta pokazuje, że Moore od dawna nie bała się zawodowego ryzyka.

Film, który wyprzedził swoje czasy

Produkcja Ridleya Scotta to nie tylko wojskowy dramat, ale i ciekawy głos w dyskusji o roli kobiet w społeczeństwie. "G.I. Jane" wyprzedziła swoje czasy, pokazując bohaterkę, która w męskim świecie nie prosi o taryfę ulgową i nie godzi się na kompromisy. Co ciekawe, chociaż film nakręcono w 1997 roku, to dopiero od 2016 roku kobiety oficjalnie mogą zajmować wszystkie pozycje bojowe w jednostkach specjalnych Navy SEALs, a dopiero w 2023 roku Amerykanka Lisa Franchetti została pierwszą kobietą w historii Stanów Zjednoczonych, która objęła dowodzenie nad Marynarką Wojenną.

Trwa ładowanie wpisu