"Teksańska masakra piłą mechaniczną" to zdaniem Quentina Tarantino jeden z sześciu najlepszych filmów w historii kina.

O czym jest film?

Horror opowiada o grupie przyjaciół, która wybiera się na teksańską prowincję, by odwiedzić grób dziadka jednego z nich. Po drodze bohaterowie trafiają na stary dom, który tylko pozornie jest opuszczony. W środku czyha bowiem rodzina morderców lubujących się w ludzkim mięsie.

Reklama

Kto stoi za filmem?

"Teksańską masakrę piłą mechaniczną" wyreżyserował na wczesnym etapie kariery Tobe Hooper, który przez kolejne dekady specjalizował się w kinie grozy ("Zjedzeni żywcem", "Miasteczko Salem", "Duch").

W głównej roli wystąpiła Marilyn Burns ("Helter Skelter"), a partnerują jej Edwin Neal ("Mój chłopak zombie", "JFK", "Knight Rider 2000"), Allen Danziger i Paul A. Partain ("Wyścig z diabłem", "Kulisty piorun", "Życie za życie").

Przełomowy horror

Reklama

"Teksańska masakra piłą mechaniczną" to nie tylko kultowy horror, który zapoczątkował jedną z najważniejszych serii w dziejach gatunku. To także wielkie filmowe wydarzenie, które mimo niewielkiego budżetu i braku znanych nazwisk w obsadzie zmieniło oblicze amerykańskiego horroru. Przyzwyczajeni do mało brutalnych, często pociesznych horrorów widzowie po raz pierwszy spotkali się z prawdziwą grozą – z horrorem, który w brutalny sposób komentował sytuację amerykańskiego społeczeństwa w latach siedemdziesiątych.

Oryginalna "Teksańska masakra piłą mechaniczną" stała się przebojem i przedmiotem analiz na długie dekady. Film był opisywany jako "wielkie dzieło sztuki" i porównywany do greckiej tragedii w wersji gore, a wśród jego fanów znaleźli się między innymi Quentin Tarantino i Nicolas Winding Refn.

Szokujące arcydzieło do dystrybucji w polskich kinach nigdy nie trafiło – aż do teraz, gdy pojawia się za sprawą firmy dystrybucyjnej Velvet Spoon, i to od razu w zremasterowanej wersji 4K.

Trwa ładowanie wpisu