Cierpliwość wielbicieli przygód Jamesa Bonda została już mocno wystawiona na próbę. Od cztery lata czekają na informację, kto po Danielu Craigu będzie grał Jamesa Bonda. Teraz legendarni producenci serii o przygodach agenta Jej Królewskiej Mości ogłosili elektryzującą informację. Rodzina Broccolich oddaje prawa do wszelkich decyzji kreatywnych. Jak podaje "Variety", kontrolę przejmuje Amazon MGM Studios.

Rodzina Broccoli ustępuje pola

Michael G. Wilson i Barbara Broccoli, którzy do tej pory byli odpowiedzialni za wszystkie najważniejsze decyzje, związane z serią kinowych filmów o Jamesie Bondzie, wydali oświadczenia, które cytuje "Variety". “Poświęciłam życie na utrzymywaniu i rozbudowywaniu niezwykłego dziedzictwa, które mnie i Michaelowi przekazał mój ojciec, producent Cubby Broccoli. Miałam honor, by pracować z czterema niezwykłymi aktorami, którzy wcielali się w 007 i najwspanialszymi artystami ze świata filmu. Po filmie "Nie czas umierać" i przejściu Michaela na emeryturę czuję, że nadszedł czas, gdy powinnam zająć się innymi produkcjami" - poinformowała Barbara Broccoli, która była związana z serią od 1995 roku.

Reklama

“Po 60, niezwykłych latach, które spędziłem z filmami o Jamesie Bondzie, wycofuję się, by zająć się innymi obszarami sztuki i działalnością charytatywną. Doszliśmy z Barbarą do wniosku, że nadszedł czas, by przekazać pełnię praw naszemu partnerowi, Amazon MGM Studios, który poprowadzi Jamesa Bonda w kolejnych latach” - ogłosił MIchael G. Wilson.

Nowy rozdział w dziejach Jamesa Bonda

"Od kinowego debiutu ponad 60 lat temu James Bond był to ikona kina rozrywkowego. Jesteśmy wdzięczni nieżyjącemu Albertowi R. Broccoliemu i Harry'emu Saltzmanowi za wprowadzenie Bonda do kin na całym świecie, a Michaelowi G. Wilsonowi i Barbarze Broccoli za ich oddanie i rolę w tworzeniu kontynuacji franczyzy, wielbionej przez rzesze fanów na całym świecie. Jesteśmy zaszczyceni, mogąc kontynuować tę spuściznę i nie możemy się doczekać, by rozpocząć nowy rozdział w dziejach 007" - napisał w oświadczeniu Mike Hopkins z Amazon MGM Studios i szef Prime Video.

Reklama

Kto zostanie nowym Bondem?

Informacji o nowym filmie z serii nadal nie ma. Kto zagra, po Danielu Craigu agenta 007? Coraz częściej mówi się np. o Harrise Dickinsonie. Jako jedyny z aktorów, o których mówi się, że prowadzą rozmowy z wytwórnią, nie ma w kalendarzu zaplanowanych żadnych zdjęć na najbliższy rok. Wielu ekspertom wydaje się to dziwne, biorąc pod uwagę, że zrobił furorę rolą w "Babygirl". Mówi się także o takich aktorach jak Idris Elba lub Aaron Taylor-Johnson.