"Gladiator II" zagościł na razie w tych serwisach VOD, które umożliwiają cyfrowy zakup filmu - na Megogo kosztuje 58,99 zł, zaś 54,99 zł na Prime Video oraz Rakuten TV, gdzie zadebiutował na 1. miejscu listy najchętniej oglądanych pozycji.

Reklama

Porównanie z częścią pierwszą

Tym razem o sukcesie artystycznym nie może być mowy. Co prawda "Gladiator II" został ciepło przyjęty przez zagranicznych krytyków - w serwisie RottenTomatoes ma 71 proc. pozytywnych recenzji - jednak opinie jasno wskazują, że choć film jest bardzo sprawnie nakręconym widowiskiem, nie wnosi żadnej nowej jakości do kina historycznego, powtarzając schematy znane z części pierwszej.

Niemniej aktorsko film stoi wysokim poziomie i przewidywało się co najmniej nominację Oscara dla Denzela Washingtona. Tak się jednak nie stało - legendarny aktor został tym razem zignorowany przez Amerykańską Akademię Filmową, która wcześniej nominowała go aż dziesięciokrotnie (licząc nominację za produkcję dramatu "Płoty") i przyznała dwie statuetki.

Swoją jedyną nominację do Oscara "Gladiator II" zdobył za kostiumy.

Reklama

Prognozowany był również sukces kasowy przewyższający pierwowzór, ale i tu nie udało się o włos - a biorąc pod uwagę inflację, wynik jest poniżej oczekiwań. Film oczywiście na siebie zarobił, jednak pierwszy "Gladiator" wyciągnął z kinowych kas 465 milionów dolarów, zatem o 5 milionów więcej, przy czym kosztował "tylko" 103 miliony, zaś jego następca trzy razy tyle - 310 milionów.

"Gladiator" jak "Ojciec chrzestny"

Jeszcze przed premierą Ridley Scott zaskoczył fanów wyznaniem sugerującym, że jego wielki przebój kinowy "Gladiator" z 2000 roku przerodzi się w trylogię. W wywiadzie dla magazynu "Première" reżyser porównał swoje nowe dzieło do "Ojca chrzestnego" i zasugerował, że na jednym sequelu nie poprzestanie.

Według Scotta trzecia część miałaby opowiadać o dalszych losach postaci granej w "dwójce" przez Paula Mescala.

Podpaliłem lont... Finał "Gladiatora II" przypomina "Ojca chrzestnego", w którym Michael Corleone kończy na pozycji, której nie chciał i zastanawia się: "Co teraz, ojcze, mam robić?". Mój następny film opowie zatem o człowieku, który nie chce być tam, gdzie jest - stwierdził reżyser.

Do słów Scotta odniósł się sam gwiazdor "Gladiatora II". Tak, Ridley mi o tym powiedział, lecz dopiero wczoraj. Czekam więc, co się wydarzy, choć naturalnie jestem zainteresowany - skomentował Mescal.

O czym jest "Gladiator"?

Bohaterem filmu jest generał Maximus (Russell Crowe), który po tym, jak zakończył kolejną udaną wyprawę wojenną, zostaje zmuszony do ucieczki przez zazdrosnego o jego wpływy u Cesarza dziedzica tronu Commodusa (Joaquin Phoenix). W efekcie intrygi Maximus trafia do niewoli i zostaje gladiatorem. Powraca do Rzymu z zamiarem pomszczenia śmierci syna i żony. Wie, że jedyną siłą potężniejszą od samego Cesarza jest wola ludu, może dokonać swej zemsty, zostając największym bohaterem całego Imperium.

"Gladiator" to epicka opowieść o odwadze i zemście osadzona w realiach Cesarstwa Rzymskiego roku 180 n.e. Widowisko Ridleya Scotta zarobiło w kinach na całym świecie 465 milionów dolarów, zatem nie ma co się dziwić, że decydenci z Hollywood od dawna naciskali reżysera w sprawie sequela. I w końcu się doczekali.

Niedługo przed premierą długo wyczekiwanego "Gladiatora II" w polskich kinach ponownie zagościł oryginalny "Gladiator", uznawany często za najlepszy film kostiumowy w historii i nagrodzony pięcioma Oscarami - w tym właśnie za kostiumy, ale również za efekty specjalne i za rolę Russella Crowe'a.

"Gladiator" z 2000 roku pojawił się znów na ekranach polskich kin 27 września.

O czym jest "Gladiator II"?

Bohaterem nowego filmu jest Lucjusz (Paul Mescal), który jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzących Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.

W gwiazdorskiej obsadzie znaleźli się także Pedro Pascal, Denzel Washington i Connie Nielsen, która występowała już także w oryginalnym "Gladiatorze".

"Gladiator II" wszedł na ekrany polskich kin 15 listopada.

Trwa ładowanie wpisu