"Mandarynka" trafi znów do polskich kin 29 grudnia.
O czym jest film?
"Mandarynka" to zdaniem dystrybutora, firmy Tongariro Releasing, "błyskotliwa komedia o dumnych i silnych dziewczynach, które zawsze trzymają się razem i pomimo swojej sytuacji życiowej nigdy nie tracą poczucia humoru. To daleka od tradycyjnej, ale równie poruszająca opowieść wigilijna o prawdziwej przyjaźni i poszukiwaniu miłości".
Główną bohaterką filmu jest transpłciowa Sin-Dee (Kitana Kiki Rodriguez), która po wyjściu z aresztu dowiaduje się od swojej najlepszej przyjaciółki, że jej chłopak ją zdradził, w dodatku z cis kobietą. Wściekła, ale cały czas na wysokich szpilkach, dumnie przemierza zakazane ulice Los Angeles, aby go odnaleźć i zawalczyć o swój związek. Jest Wigilia Bożego Narodzenia.
Film nakręcony iPhone'em
"Mandarynka" przyniosła w 2015 roku światowy rozgłos reżyserowi Seanowi Bakerowi, który nakręcił film w całości przy użyciu telefonu iPhone 5. Od tamtego czasu Baker zyskał renomę czołowego twórcy autorskiego kina zza Oceanu. Kolejne filmy Amerykanina - "The Florida Project" i "Red Rocket" - były entuzjastycznie przyjmowane przez widzów i krytyków. Najnowsza "Anora" jest głównym faworytem do Oscarów 2025.