"Drużyna A(A)" to komediodramat i drugi pełnometrażowy film Daniela Jaroszka. W 2022 widzów zachwycił jego fabularny debiut, czyli film "Johnny" opowiadający historię księdza Jana Kaczkowskiego, twórcy puckiego hospicjum domowego, który chorował i zmarł na glejaka.

Reklama

"Drużyna A(A)". O czym jest ten film?

"Drużyna A(A)" to film, który opowiada o grupie anonimowych alkoholików. Chcą oni za wszelką cenę uratować swój ośrodek terapeutyczny. Rozwiązaniem okazuje się misja przeszmuglowania przez Polskę dwóch cystern spirytusu. Żeby nie ulec pokusie, dla własnego bezpieczeństwa porywają swojego terapeutę. Mimo to, podróż okaże się być bardziej niebezpieczna niż się tego spodziewali.

W rozmowie z Dziennik.pl Daniel Jaroszek przyznaje, że chciał odczarować w pewien sposób ten trudny temat.

Ja robię filmy intuicyjnie i tak, jak chciałbym je zobaczyć. W tych czasach, gdy ludzie doświadczają dramatów - pandemia, wojna w Ukrainie, teraz powodzie, uznałem, że już dość opowiadania w ten smutny, dramatyczny sposób. Oczywiście polskie dramaty są fantastyczne i robią to wybitni twórcy, ale trzeba też dać tym ludziom nadzieję, że te trudne sprawy można rozwiązać - mówi Daniel Jaroszek.

Daniel Jaroszek o filmie "Drużyna A(A)": Nie ma tu happy endu

Przyznaje, że to, co interesowało go najbardziej w postaciach w tym filmie, to nie sam ich nałóg, ale konsekwencje ich choroby. W postaci zaburzonych relacji, straconych, których się już nie da odbudować. To będzie spoiler dla widzów, ale ten film nie ma happy endu, on daje nadzieję, ale tam się nic dobrego nie dzieje, poza tym, że ci bohaterowie stali się drużyną - mówi w rozmowie z Dziennik.pl.

Zaznacza jednak, że choć nie ma tu happy endu, ten film podobnie jak "Johnny" daje widzom do myślenia, porusza ich serca. To, co dla Daniela Jaroszka jest ważne w pracy nad filmem to obraz.

Reklama

Zaczynałem od fotografii, nadal jestem czynnym fotografem i obraz jest rzeczywiście dla mnie ważny. Daje mi świat, a ja w ten świat wprowadzam aktorów, zarażam ideą, daję im to tło, dzięki temu naprawdę łatwiej jest żeby mi zaufali - wyjaśnia. Dodaje, że najważniejsze jest dla niego to, by tak wybitni aktorzy zaufali mu i dali się prowadzić. Żeby się potem nie wstydzili - wyjaśnia.

Reżyser nie robi castingów do swoich filmów. Powód?

W filmie "Drużyna A(A)" grają m.in. Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Maria Sobocińska.

To są pierwsze moje strzały, jeśli chodzi o obsadę. Nie robię castingów, nie znoszę tego. Uważam, że nic dobrego na nich nie można zobaczyć, traci się tylko czas - przyznaje.

Daniel Jaroszek wyznaje, że każdy ze swoich filmów widział ponad 60 razy. Nie zamierzam więcej - śmieje się. Oglądanie swoich filmów to nie jest nic miłego, ale wierzę, że trafiają do ludzi. To są moje dzieci i wszystkie dzieci trzeba kochać - mówi.

Jak udało mu się namówić Danutę Stenkę na zmianę wizerunku na potrzeby tej produkcji? Co było wyzwaniem podczas kręcenia filmu "Drużyna A(A)"? Daniel Jaroszek opowiada o tym w naszym WIDEO.

Trwa ładowanie wpisu