W serialu "Alex Honnold: Misja na Grenlandii" pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, Honnold i ekipa podejmują próbę jednoczesnego zdobycia Ingmikortilaqi oraz uzyskania ważnych danych z punktu widzenia nauki. Ta ekspedycja jest okazją, by na własne oczy zobaczyć wpływ zmian klimatycznych na dziką przyrodę.
Kim jest Alex Honnold?
W środowisku alpinistów oraz fanów outdooru nie trzeba go przedstawiać - Alex Honnold to słynny amerykański wspinacz, który zyskał sławę dzięki przejściom bez asekuracji w najtrudniejszych miejscach na świecie. Film "Free Solo", opowiadający o jego wejściu bez liny na El Capitan, został nagrodzony Oscarem w 2018 roku. Tym razem 38-latek wyrusza w podróż na Grenlandię, gdzie spróbuje pokonać niezdobytą ścianę, przy okazji dokonując pomiarów potrzebnych do badań klimatu.
Walka z niską temperaturą, nagłymi burzami - to tylko niektóre z przeszkód, które w trakcie najnowszej ekspedycji czekają na Alexa Honnolda i dowodzoną przez niego ekipę. W towarzystwie kamer National Geographic sportowcy, wśród których jest również poszukiwacz przygód Aldo Keane, wchodzą na odległą ścianę skalną o wysokości 1140 m we wschodniej Grenlandii, lokalnie znaną jako Ingmikortilaq. Efektem misji jest serial dokumentalny "Alex Honnold: Misja na Grenlandii".
Cenne informacje naukowe
Ta wyprawa to jednak zdecydowanie więcej niż wspinaczka. Grenlandia uznawana jest bowiem za "punkt zero" kryzysu klimatycznego, gdzie kumulują się jego negatywne skutki. Rosnącą temperaturę szczególnie widać po znikającej w zastraszającym tempie pokrywie lodowej. W trakcie wyjazdu na Grenlandię Honnold i jego ekipa postanowili pomóc w zbieraniu danych z trudno dostępnych miejsc, które następnie zostaną udostępnione badaczce dr Heidi Sevestre.
Zdobyte przez Honnolda informacje pozwolą klimatologom zrekonstruować przeszłość tego obszaru i lepiej zrozumieć, dlaczego pokrywa lodowa cofa się aż tak szybko.Wschodnia Grenlandia to jedna z najbardziej odległych i najmniej zbadanych części Arktyki, co czyni ją bardzo ważną z naukowego punktu widzenia - mówi dr Sevestre.