Pełnometrażowydokument "Obczyzna" nakręcony w języku inguskim opowiada o emigracji, życiu z daleka od ojczyzny.

Spotkanie z nauczycielem tańca z Kaukazu

Głównego bohatera mojego filmu Movlata Girii Cherkieva poznałem w 2010 roku w Ośrodku dla cudzoziemców na Targówku w Warszawie. Movlat był tam nauczycielem tańca, a ja realizowałem warsztaty artystyczne w ramach stypendium Miasta Stołecznego Warszawy – mówi reżyser i artysta sztuk wizualnych Piotr Wysocki, w 2011 roku nominowany do Paszportu "Polityki".

Reklama

Polubiliśmy się, a nasza znajomość zaowocowała twórczą wymianą. Zaprosiłem Movlata do udziału w wystawie w Królikarni, na której zaprezentowaliśmy w formie instalacji wideo rytuał transowy "ZIKR" charakterystyczny dla rodzinnych stron Movlata. Następnie Movlat zaprosił mnie do swojego domu w Inguszetii. Pojechałem tam i od tej pory podążałem za bohaterem z kamerą– dodaje.

Ucieczka przed wojną i niespodziewany areszt

Reklama

Movlat uciekł do Polski przed wojną na Kaukazie. W Inguszetii był nauczycielem tańca, w Warszawie, by przeżyć, zajął się sprzedażą samochodów. Nie porzucił jednak dawnych pasji i wraz z emigrantami zaczął przygotowywać spektakl teatralny, który – w jego marzeniach - miałby być furtką do otwarcia Centrum Kultury Kaukazu w Warszawie. Dzięki Movlatowi reżyser znalazł też kolejnych bohaterów filmu: pobierającego u niego lekcje tańca nastoletniego Alego oraz 25-letniego bratanka Ismaila, który był zawodowym bokserem. Wszyscy oni szukali swojego miejsca w nowej rzeczywistości. Polska była dla nich szansą na lepszy los, a jednocześnie obcym światem, który tylko z pozoru wydawał się przyjaznym miejscem do życia.

Pewnego dnia Movlat został niespodziewanie aresztowany i oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Z zaangażowanego społecznika, człowieka kultury, artysty, nagle w konfrontacji z polską rzeczywistością stał się osobą wykluczoną, wymagającą pomocy, jakiej sam jeszcze do niedawna udzielał swoim rodakom - mówi reżyser, który z realizowanym przez lata materiałem w 2018 roku zgłosił się na kurs DOK PRO w Szkole Wajdy. Po jego ukończeniu trafił do Studia Munka SFP, które zaangażowało się w produkcję tego niezwykłego dokumentu.

Niesamowita historia nie tylko emigrantów

W filmie Piotra od początku ujęła nas niesamowita historia, ale także jego umiejętność wniknięcia w hermetyczny świat bohaterów z Kaukazu. Movlat i jego bliscy żyją obok nas w Warszawie już tyle lat, a nie dostrzegamy ich, nie zauważymy ich problemów i zmagań – podkreśla Katarzyna Malinowska, producentka kreatywna filmu z ramienia Studia Munka. Ważne jest dla nas to, że film opisuje nieznaną nam rzeczywistość, ale także przebogatą kulturę Inguszetii, nie sprowadzając bohaterów tylko do figur emigrantów - dodaje.

Dzięki wsparciu Studia Munka udało się zbudować zespół kreatywny, który pomógł reżyserowi w ukończeniu filmu. Za montaż liczącego setki godzin materiału odpowiadała Kasia Boniecka – montażystka m.in. prezentowanego na Berlinale "Nie znikniemy" Alisy Kovalenko i "Bukoliki" Karola Pałki, której premiera odbyła się na Festiwalu Filmowym w Locarno. Warstwa dźwiękowa oraz muzyczna filmu to dzieło dwukrotnie nominowanego do Polskich Nagród Filmowych Orły Marcina Lenarczyka – nagradzanego m.in. za dźwięk do "Córek dancingu" i "Silent Twins" Agnieszki Smoczyńskiej oraz odpowiedzialnego za dźwięk w filmie "Skąd dokąd" Maćka Hameli, filmu, który znalazł się na tegorocznej shortliście oscarowej.

"Obczyzna". Kiedy i gdzie obejrzeć film?

Światowa premiera "Obczyzny" będzie mieć miejsce na 64. Krakowskim Festiwalu Filmowym we wtorek 28 maja w Kinie Pod Baranami o godz. 16.00. Produkcja Studia Munka SFP rywalizuje o nagrody w Konkursie polskim.

Drugi seans filmu odbędzie się z kolei w czwartek 30 maja w kinie ASP o godz. 21.00.

Ale to nie wszystko, bowiem "Obczyzna" będzie dostępna także na VOD 64. KFF od 31 maja do 16 czerwca.