W rozmowie z dziennik.pl Dorota Stalińska wyznała, że jej postać wśród widzów wzbudziła ogromne emocje. Aktorka nie ukrywała również, że praca nad jej bohaterką była nieco łatwiejsza, ponieważ miała okazję grać już ją dwa lata temu. To z pewnością pomogło jej na nowo wykreować postać.
"Pierwsze zderzenie z moją postacią (Honoratą) było dwa lata temu w "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4" kontynuacja jest zawsze troszkę łatwiejsza, ponieważ mamy już zarysowaną postać. Honorata wzbudziła ogrom sympatii u widza, więc było łatwiej. Poza tym fantastycznie pracuje się z Anią Wieczur-Bluszcz. Mam do niej ogromne zaufanie jako do reżysera. Dużo pracowałyśmy nad tą rolą po otrzymaniu scenariusza. Tak aby wycisnąć z tej postaci najwięcej dobrego humoru. Mam nadzieję, że Honorata państwa naprawdę rozbawi i że to będzie sukces tego filmu" - powiedziała nam Dorota Stalińska.
Dorota Stalińska wyznała, że nie widziała filmu przed oficjalną premierą
Aktorka wyjawiła nam również, że podczas oficjalnej premiery filmu pierwszy raz go zobaczyła.
"Jestem w takiej sytuacji, że nie widziałam tego filmu. Sama jestem bardzo ciekawa, co z tego wyszło. Wiem tylko to, co graliśmy. Film przy montażu się zawsze troszeczkę zmienia, więc sama czekam na tę projekcję" - wyznała w rozmowie z dziennik.pl aktorka.
Na jaw wyszło również, że to dość niespotykana praktyka, ponieważ aktorzy mają zazwyczaj wcześniej przygotowany pokaz, podczas którego zapoznają się z produkcją, w której brali udział.
"Właściwie zawsze widziałam wcześniej. Na ogół zawsze mamy taki pokaz dla ekipy, żeby zobaczyć taką pierwszą wersję. "Chłopów" nie widziałam też w całości - tylko fragmenty, ale jednak były te fragmenty, a teraz nie widziałam nic. Wiem tylko to, co było na planie. Będę więc, tak jak państwo, oglądać z ciekawością" - powiedziała nam Dorota Stalińska.
Jak Dorota Stalińska przygotowywała się do roli w filmie "Baby boom czyli Kogel Mogel 5"?
Okazuje się, że Stalińska uwielbia grać w komediach. Zawsze jednak stara się, by jej bohaterki różniły się od siebie. W trakcie nagrań "Baby boom czyli Kogel Mogel 5" Dorota Stalińska musiała zaprezentować cały aktorski warsztat.
"Bardzo lubię tę postać, ponieważ uwielbiam komedie. Jak mogli państwo zobaczyć w ostatnim czasie, miałam kilka bardzo fajnych ról. Zawsze staram się przebudować, postać tak, by była kompletnie różna ode mnie samej. Szukam zawsze sposobu mówienia, sposobu chodzenia, innego głosu, innego wyglądu. Tu Honorata dała ogromne pole do popisu aktorskiego, bo bardzo rzadko zdarza się tak fantastyczny materiał do budowania postaci z tym kaleczonym polsko-angielskim językiem" - przyznaje w rozmowie z reporterką dziennik.pl Dorota Stalińska.
Dorota Stalińska wyznała także, że na planie pracowało jej się rewelacyjnie. Przyznała, iż była to zasługa całej ekipy znajdującej się na planie.
"Pracowało się świetnie, ze świetnymi kolegami, ze wspaniałym reżyserem, z bardzo solidną produkcją - także mogę życzyć tylko wszystkim aktorom, żeby właśnie takie propozycje dostawali i z takimi wspaniałymi ludźmi mieli możliwość pracować" - wyznała Dorota Stalińska.