Znany francuski aktor Alain Delon, który był nazywany "najpiękniejszym aktorem świata", poprosił o eutanazję po tym, jak doznał podwójnego udaru mózgu, który uniemożliwił mu kontynuowanie "normalnego" życia. Jego syn, Anthony Delon, powiedział, że zdecydował o eutanazji, ponieważ nie chciał więcej cierpieć po udarze. Poważnie wpłynął na jego zdrowie fizyczne i psychiczne.

Reklama

Anthony Delon zaakceptował prośbę ojca i będzie mu towarzyszyć podczas zabiegu. Ma się on odbyć w Szwajcarii, gdzie mieszka emerytowany aktor.

Jego syn, Anthony Delon, podkreślił we francuskich mediach RTL, że kiedy doszło do wydarzenia, które uniemożliwiło życie jego ojcu, uruchomiło się kilka zdarzeń, które sprawiły, że myślał, iż "śmierć go prześladuje".

Po wypadku mojego ojca, jego udarze, trzy miesiące później u mojej matki zdiagnozowano śmiertelnego raka trzustki. W ciągu miesięcy, które nastąpiły po tym wydarzeniu, czułem wewnętrzną pustkę, udrękę, strach. I wtedy, nagle, poczułem, że śmierć mnie prześladuje - powiedział syn Delona w wywiadzie, który został wyemitowany przez UNO TV.

List pożegnalny

Mam nadzieję, że przyszli aktorzy znajdą we mnie przykład nie tylko w pracy, ale i w życiu codziennym, między zwycięstwami i porażkami - napisał aktor w liście, który został opublikowany we francuskich mediach.