Dobiegła końca 69. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w San Sebastian. Jurorzy Sekcji Oficjalnej, której przewodniczyła Gruzinka Dea Kulumbegaszwili, zdecydowało, że najważniejsza nagroda festiwalu, czyli Złota Muszla, trafi do rumuńskiej produkcji "Blue Moon" w reż. Aliny Grigore.

Reklama

"Zupełnie się tego nie spodziewałam" - powiedziała wzruszona 36-letnia reżyserka i aktorka, odbierając Złotą Muszlę za "Blue Moon". Podziękowała "wszystkim kobietom i mężczyznom, którzy umożliwili dotarcie z naszym przesłaniem tak daleko".

Siedemnastka o nagrodę

"Blue moon", który opowiada historię młodej kobiety walczącej o zdobycie wyższego wykształcenia i ucieczkę od dysfunkcyjnej rodziny, był jednym z 17 filmów w tegorocznym konkursie. Nagrodę za najlepszą reżyserię otrzymała duńska reżyserka Tea Lindeburg za "Du som er i himlen". Film opowiada o życiu w XIX-wiecznej Danii widzianym oczami trzech kobiet: 14-letniej Lise, jej ciotki i babki. Grająca w filmie Flora Ofelia otrzymała ex aequo wraz z Jessiką Chastain ("Oczy Tammy Faye") Srebrną Muszlę za najlepszą rolę pierwszoplanową.

Reklama

Nagrodę Specjalną Jury otrzymał film "Earwig" w reżyserii Lucile Hadzihalilović.

Nagroda Jury za najlepszy scenariusz trafiła do Terence'a Daviesa za "Benediction". Z kolei ekipa aktorów z filmu "Quién lo impide" Jonasa Trueby została nagrodzona zbiorczo Srebrną Muszlą za najlepsze role drugoplanową. Nagrodę Jury za najlepsze zdjęcia otrzymała Claire Mathon za "Enquête sur un scandale d'Etat". Podczas ośmiodniowego festiwalu pokazano ponad 170 filmów, w tym "One Second" chińskiego reżysera Zhanga Yimou, który został zaprezentowany podczas ceremonii otwarcia.

Festiwal w San Sebastian po raz pierwszy odbył się w 1953 r. Jest zaliczany do imprez akredytowanych przez Międzynarodową Federację Zrzeszeń Producentów Filmowych (FIAPF) jako międzynarodowy festiwal konkursowy filmów fabularnych.