Ideą festiwalu jest spotkanie kultur Wschodu i Zachodu, a Białystok jest miejscem, które je łączy.
Główną częścią festiwalu organizowanego przez Białostocki Ośrodek Kultury jest konkurs. W tym roku nadesłano rekordową liczbę zgłoszeń - 2 tys. filmów z całego świata. Do konkursu zakwalifikowano 126 z nich. To krótkie metraże twórców m.in. z Polski, Japonii, Mołdawii, Nowej Zelandii, Syrii, Izraela, Meksyku, Iranu, Australii, Bangladeszu, Tajwanu czy Indii.
W niedzielę wieczorem odbyła się w Białymstoku gala zamykająca "Żubroffkę", podczas której ogłoszono laureatów. Filmy rywalizowały o nagrody w ośmiu kategoriach. Dwie dotyczą filmów zagranicznych: "Okno na Wschód" (filmy z krajów tzw. bloku wschodniego) oraz "Cały ten świat"; trzy dotyczą filmów krajowych, czyli produkcji polskich amatorów, studentów i twórców niezależnych. Pozostałe konkursy to "Dzieciaki" (filmy dla najmłodszych, którzy są także jurorami), "Videoklipy" oraz "Na skraju" (filmy eksperymentalne i videoart), które były otwarte dla wszystkich twórców.
Grand Prix, czyli Nagrodę Dyrektora Białostockiego Ośrodka Kultury i 8 tys. zł, zdobył film "Cipka" w reżyserii Renaty Gąsiorowskiej. "Cipka w ciekawy i lekki sposób opowiada ważną historię o kobiecym ciele i seksualności. Jury jest pod wrażeniem silnego głosu reżyserki i jesteśmy przekonani, że jej filmy dotrą do szerokiej publiczności na całym świecie" - napisało jury w uzasadnieniu.
W kategorii filmów zagranicznych "Okno na Wschód" nagrodę otrzymał film "Invisibly", który wyreżyserował Aron Szentpeteri, a w kategorii "Cały ten świat" wygrał film "Retouch" Kaveha Mazaheriego.
W kategoriach krajowych nagrody otrzymali: w kategorii "Amatorzy" wygrał film "Bed Side Story" w reżyserii Michała Łubińskiego, w kategorii "Studenci" nagrodzono film "Proch" Jakuba Radeja, a w kategorii "Niezależni" - "Pierwszy Polak na Marsie" Agnieszki Elbanowskiej.
W kategorii "Dzieciaki" przyznano pięć nagród dla filmów: "Magic Hock" w reżyserii Alexaeya Alexeeva, "Our Wonderful Nature: The Common Chameleon" Tomera Esheda, "Get up, Kinshasa!" Sebastiena Maitrea, "The Catch" Holliego Brace'a-Lavoie'a oraz "Lili Whitin the Clouds", którego reżyserem jest Toma Leroux.
Najlepszy w kategorii "Music Video" okazał się teledysk "Territory" zespołu The Blaze.
Natomiast w kategorii "Na skraju" wygrał film "Islands" Yanna Gonzaleza.
Przyznano też nagrody m.in. za fabułę, zdjęcia, muzykę i specjalną nagrodę publiczności.
Ważną częścią festiwalu były też pokazy filmów krótkometrażowych z całego świata w kilku miejscach w regionie. Były to specjalne pokazy np. animowanych filmów dokumentalnych, krótkich form o kobietach Wschodu, zestawu prezentującego subkontynent indyjski czy pokazy krótkich metraży z Iranu i Armenii.
Odbyły się też tematyczne warsztaty skierowane do młodzieży i seniorów, filmowe śniadania: ukraińskie, rumuńskie i argentyńskie. Każdego wieczoru odbywały się również imprezy muzyczne w kawiarni Fama.