Aktorka, której ostatnim projektem jest thriller science fiction "Grawitacja", nie zamierza porzucać gatunku, który uczynił z niej gwiazdę. – Będę grać w komediach aż do śmierci – oznajmiła Sandra Bullock . – W komediach niestosownych, śmiesznych, zaskakujących. W jakichkolwiek, jakie się trafią. Mogę wystąpić nawet w kiepskim serialu komediowym, jeśli nie będę miała innego wyboru.

Reklama

Tymczasem od 11 października polscy fani będą mogli podziwiać Sandrę Bullock u boku George'a Clooneya we wspomnianym filmie "Grawitacja" Alfonso Cuaróna.