W oryginalnym filmie Bullock zagrała u boku Melissy McCarthy. Komedia zrealizowana za 43 miliony dolarów zarobiła aż 224 miliony, co natychmiast skłoniło szefów studia 20th Century Fox do rozpoczęcia prac nad kontynuacją. – Katie Dippold, scenarzystka "Gorącego towaru", już pisze scenariusz do sequela – poinformował reżyser Paul Feig. – Uwielbiam te postaci i bardzo zależy mi, aby ponownie zobaczyć je w akcji.
Sandra Bullock nie jest jednak przekonana do tego pomysłu. Już w lipcu informowała, że raczej nie zagra w sequelu, a teraz potwierdziła swoje stanowisko. – Nie zagram w sequelu "Gorącego towaru" – oznajmiła krótko i treściwie. – Zrobiłam w życiu dwa sequele i oba były straszne. Decyzja gwiazdy nie oznacza jednak, że film nie powstanie. Feig zasugerował niedawno, że w razie potrzeby znajdzie inne aktorki na miejsce Bullock i McCarthy.
"Gorący towar" to historia agentki FBI i niekonwencjonalnej policjantki z Bostonu, które łączą siły, aby schwytać rosyjskiego gangstera. 19 lipca film zagościł w polskich kinach.