Prawa do remake'u dzieła scenicznego Franka Loessera i filmu Josepha L. Mankiewicza z 1955 roku z Frankiem Sinatrą i Marlonem Brando w głównych rolach nabyło studio 20th Century Fox. Wytwórnia ma wobec produkcji ambitne plany. Projekt nie posiada jeszcze ani reżysera ani scenarzysty, ale szefostwo Foxa ma już na oku następców legend XX wieku. Producenci zrobią wszystko, by zaangażować Channinga Tatuma i Josepha Gordona-Levitta.
Nie jest to pierwsza próba przywrócenia głośnej produkcji na ekran. Kilka lat temu wyglądało na to, że uda się to Harveyowi Weinsteinowi. Wśród aktorów wymieniano wówczas takie nazwiska, jak Russell Crowe, Vin Diesel czy Hugh Jackman. Pomysł upadł, gdy zgody na ekranizację nie wyraziła Jo Loesser, wdowa po Franku Loesserze.
Musical "Faceci i laleczki" powstał w oparciu o opowiadania Damona Runyona. Rzecz dotyczy gangsterów i drobnych złodziejaszków oraz hazardzistów z Nowego Jorku lat 40. minionego wieku. Głównymi bohaterami są Nathan Detroit (Frank Sinatra), organizator nielegalnych gier, który szuka nowego lokalu, oraz Sky Mastersonem (Marlon Brando), wytrawny hazardzista. Panowie decydują się na zakład, w którym stawką są pieniądze i piękna kobieta.