Rachel Weisz rzuciła wyzwanie twórcom kolejnej filmowej odsłony przygód Jamesa Bonda. Brytyjka dała do zrozumienia, że chciałaby wystąpić u boku swojego męża, Daniela Craiga, który po raz czwarty wcieli się w role Agenta 007. – Na pewno nie powiedziałabym nie – zapewniła Weisz, zdając sobie sprawę z tego, że jej filmowy duet z mężem mógłby być interesującym zabiegiem marketingowym.
Choć gwiazda, którą już od 8 marca będzie można zobaczyć na dużym ekranie w produkcji "Oz Wielki i Potężny" ma wszelkie atrybuty kobiety Bonda, to rola pięknego dodatku do 007 jej nie interesuje. Weisz zdradziła w rozmowie z magazynem "Esquire", że widziałaby się w nieco innym charakterze. – Chciałbym zagrać jeden z czarnych charakterów w następnym filmie o Jamesie Bondzie – mówi żona Daniela Craiga.
Aktorka zapewnia, że ma już doświadczenie w graniu scen akcji. Swoje możliwości odkryła i udowodniła w filmie "Dziedzictwo Bourne'a", gdzie wcieliła się w rolę wirusolog, dr Marty Shearing. – Jeremy Renner (odtwórca roli głównej, Aarona Crossa) powiedział mi, że nie biegam jak baba, co jest komplementem. Kobiety mają szersze biodra, dlatego inaczej stawiają nogi, kiedy biegają. Stopy obracają się na zewnątrz, a filmach akcji, to naprawdę nie wypada dobrze. Twórcy takich filmów szukają często kobiet, o nieco chłopięcej budowie. Dlatego nauczyłam się biegać jak facet – powiedziała Weisz.
Z kolei w filmie przygodowym "Oz Wielki i Potężny" Rachel Weisz udowadnia, że sprawdza się także w roli czarnego charakteru. Żona agenta 007 zagrała Evanorę, jedną z trzech pięknych czarownic, które stają w opozycji do głównego bohatera, Oscara Diggsa (w jego roli James Franco), drugorzędnego magika cyrkowego. Z zakurzonego Kansas Oscar przeniesiony zostaje do tętniącej życiem Krainy Oz – cudownego świata pełnego barwnych postaci i niesamowitych krajobrazów. Wydaje mu się, że wygrał los na loterii. Sława i bogactwo zdają się leżeć u jego stóp - do chwili, w której spotyka właśnie Evanorę i jej kompanki Theodorę (Mila Kunis) i Gliwię (Michelle Williams). Czarownice nie wierzą, że właśnie Oscar jest potężnym czarnoksiężnikiem, którego wszyscy w Oz oczekują. Oscar z niechęcią musi zmierzyć się z potężnymi problemami krainy i jej mieszkańców.