Legenda amerykańskiej sceny punkowej Patti Smith jest zdania, że słynna filmowa para – Kristen Stewart i Robert Pattinson z łatwością wcieliliby się w role młodych kochanków z książki "Poniedziałkowe dzieci", czyli samej Patti Smith i fotografa Roberta Mapplethorpe'a.
– Pamiętam, gdy po raz pierwszy ujrzałam ich razem kilka lat temu – wspomina Patti Smith. – Robert ma to "coś" w oczach, jest nieco nieśmiały i poważny. Kristen natomiast jest wyjątkowa. Nie jest klasycznie piękna, ale za to charyzmatyczna – deklaruje artystka i dodaje, że burzliwy związek aktorskiej pary nadałby wiarygodności ich występowi na ekranie w roli zbuntowanych kochanków z jej książki.
"Poniedziałkowe dzieci" autorstwa Patti Smith to historia jej uczucia do fotografika Roberta Mapplehorne'a. Połączeni niewinnością i entuzjazmem, przemierzali Nowy Jork, od Coney Island po Czterdziestą Drugą Ulicę, aż dotarli do słynnego okrągłego stołu w lokalu Kansas City, w którym brylował krąg Andy'ego Warhola. W 1969 roku para zamieszkała w hotelu Chelsea i weszła do środowiska ludzi okrytych – dobrą i złą – sławą, wpływowych artystów z barwnej alternatywnej cyganerii. Były to czasy wzmożonej świadomości, gdy światy poezji, rock and rolla, sztuki i seksualności zderzały się i wybuchały z całą mocą. W tym środowisku dwoje dzieciaków zawarło pakt, że będą się o siebie troszczyć.
Książka ta to także hołd złożony Nowemu Jorkowi na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, jego bogaczom i biedakom, sprzedajnej miłości i demonom. To prawdziwa baśń, portret dwojga młodych początkujących artystów w przededniu sławy. "Poniedziałkowe dzieci" nagrodzono prestiżową National Book Award, jednym z najważniejszych amerykańskich wyróżnień literackich.
W Polsce "Poniedziałkowe dzieci" ukazały się we wrześniu tego roku nakładem wydawnictwa "Czarne".