Scotta widziano, parkującego samochód na moście im. Vincenta Thomasa, a następnie skaczącego do wody około godziny 12.30 lokalnego czasu. Po około trzech godzinach policja odnalazła jego ciało - relacjonował porucznik Joe Bale z biura koronera.

Bale dodał, że nie przeprowadzono jeszcze sekcji zwłok, ale wszystko wskazuje na to, że Scott odebrał sobie życie.

Przedstawicielka straży przybrzeżnej Jennifer Osburn powiedziała gazecie "Daily Breeze", że w samochodzie Scotta znaleziono list pożegnalny.

Urodzony w Wielkiej Brytanii Tony Scott miał 68 lat.