Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

Idealny film na lato? Oczywiście "Kryptonim U.N.C.L.E."! [ZDJĘCIA, RECENZJA]

21 sierpnia 2015, 22:25
Intryga nie jest najmocniejszą stroną "Kryptonimu U.N.C.L.E." – to po prostu kolejna wariacja na temat kina szpiegowskiego sprzed kilku dekad, czerpiąca zarówno z oryginalnego serialu "The Man from U.N.C.L.E." (nadawanego w latach 60. przez telewizję NBC), jak i filmów o Bondzie, w czym zresztą nie ma nic dziwnego, skoro Napoleona Solo również wymyślił Ian Fleming, twórca powieści o agencie 007.
Intryga nie jest najmocniejszą stroną "Kryptonimu U.N.C.L.E." – to po prostu kolejna wariacja na temat kina szpiegowskiego sprzed kilku dekad, czerpiąca zarówno z oryginalnego serialu "The Man from U.N.C.L.E." (nadawanego w latach 60. przez telewizję NBC), jak i filmów o Bondzie, w czym zresztą nie ma nic dziwnego, skoro Napoleona Solo również wymyślił Ian Fleming, twórca powieści o agencie 007. / Media
Miłość, zbrodnia, szpiegowskie pojedynki i kolorowe lata 60… , "Kryptonim U.N.C.L.E." to – obok "Mission: Impossible – Rogue Nation" to najlepszy blockbuster tego lata.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama