Wchodząca na nasze ekrany kolejna ekranizacja japońskiej gry wyposażona jest w jeszcze bogatszy bestiariusz niż ten, którym dysponowali twórcy poprzedniej części. Zagrażające głównym bohaterom potwory pełzają, fruwają i rzucają się z tasakami na każdego, kto tylko wejdzie im w drogę. Oczekiwanie na taki obrót spraw nigdy nie trwa zresztą zbyt długo – zagłębiający się w ciemnych labiryntach protagoniści bez przerwy podejmują fatalne w skutkach decyzje, niemalże pchając się swoim wrogom pod siekiery.

Reklama

Główna bohaterka filmu, Heather (Adelaide Clemens) decyduje się odwiedzić Silent Hill w momencie, gdy demoniczne siły niewiadomego pochodzenia porywają jej ojca, a ją samą zmuszają do konfrontacji z przeszłością. O tym, że dzieciństwo Heather było – delikatnie rzecz ujmując – burzliwe, wiemy z pierwszej części cyklu. Heather to bowiem nikt inny, jak dorosła wersja małej Alessy, dziewczynki adoptowanej niegdyś przez Rose i Harry'ego DaSilva. Tajemnicza choroba dziecka oraz fakt, że w jej sennych majaczeniach usłyszeć można było nazwę tajemniczego miasteczka, sprawiają, że Rose postanawia na własną rękę odkryć mroczne sekrety Silent Hill. W drodze do celu traci panowanie nad samochodem, a po odzyskaniu przytomności odkrywa, że Alessa zniknęła. Tak zaczyna się jej długa i obfitująca w krwawe epizody podróż.

W "Silent Hill: Apokalipsa 3D" zamiast matki pojawia się cudownie odnaleziona córka, jednak główny wątek pozostał niezmieniony: ktoś bliski znika, a ślady prowadzą do upiornego miasteczka pełnego wymyślnych kreatur. Niezbyt płodny to schemat, jednak biorąc pod uwagę popularność gry, można spodziewać się kolejnych części i kolejnych zaginionych członków rodziny głównej bohaterki.

SILENT HILL: APOKALIPSA 3D | Francja, USA 2012 | reżyseria: Michael J. Bassett | dystrybucja: Forum Film | czas: 94 min