Dla udanej roli hollywoodzki aktor gotów jest zrobić wszystko. Prawdziwy profesjonalista graną przez siebie postać musi poznać od podszewki. A kiedy w udziale przypadnie rola wyjętego spod prawa nie pozostaje nic innego, jak opuścić luksusową posiadłość i przejść na więzienny wikt. Oto przykłady aktorów, którzy dla roli dali się zamknąć za kratami.

Reklama

Keanu Reeves

Przystojny aktor spędził weekend w nie jednym, ale aż dwóch więzieniach w Buffalo. Wizyta miała mu pomóc przygotować się roli w filmie "Henry's Crime", gdzie Reeves zagra mężczyznę niesłusznie skazanego za napad na bank. Nie obyło się jednak bez skandalu. W odwiedzonych przez aktora zakładach karnych toczą się śledztwa w sprawie naruszenia praw obywatelskich. Przedstawiciele rządu są oburzeni, że wydano zgodę na pobyt Reevesa w więzieniach.

Tim Robbins

W "Skazanych na Shawshank" wraz z Morganem Freemanem stukał w ścianki i nurzał się w ludzkich odchodach, by wyjść na wolność. Kratki zapadły mu w pamięć na bardzo długo. Kika lat później wyreżyserował "Przed egzekucją", które przyniosły mu Oscara. Freeman, z kolei po drugiej stronie kratek stanął w "Bez przedawnienia" z 2002 roku, gdzie jako wojskowy prawnik wyciągał na wolność oskarżonego o mord w Salwadorze - Jamesa Caviezela.

Reklama

Susan Sarandon

Więzienie odwiedziła, by przygotować się do filmu "Przed egzekucją". Jako zakonnica Helen, która ciemnego oblicza Ameryki się nie boi, miała pomóc skazanemu na śmierć Matthew (Sean Penn) i stać się jego przewodnikiem duchowym, Rola w filmie przyniosła jej Oscara.

Reklama

Jodie Foster

Kraty zapewne napawają ją większym wstrętem niż poprzedniczkę. Pachną nie tylko ludzkim potem, ale i ludzkim mięsem. Jako początkująca agentka FBI Clarice Foster wsadza za nie łowcę ludzkiej padliny – Hannibala Lectera (Anthony Hopkins). I tym razem wysiłek się opłacił. Skończyło się Oscarem.

Tom Hanks

Za kratkami znalazł się, chcąc wcielić się w postać strażnika więziennego – Paula Edgecomba. Przy okazji przeniósł się w czasie do lat 30. Jako filmowy strażnik odprowadzał skazańców do celi śmierci długim korytarzem, wyłożonym zielonym linoleum. To od niego wzięła się tytułowa "Zielona mila"

Clint Eastwood

Wcielił się autentyczną postać – Franka Morrisa, który dowodził grupą uciekinierów z Alcatraz, najlepiej strzeżonego więzienia na świecie.

Za kratki zajrzał ponownie, przygotowując się do "Prawdziwej zbrodni" (1999). Zagrał w niej alkoholika, kobieciarza i dziennikarza, który przeprowadzając wywiad ze skazanym na śmierć Frankiem Louisem odkrył, że rozmówca jest niewinny, a na zabawę w ratownika ma jedynie 12 godzin.