Gemma przyznała, że występ islandzkiej wokalistki w dramacie "Tańcząc w ciemnościach" Larsa von Triera zainspirował ją do tego, aby spróbować sił na planie filmowym. – Dzięki mojej mamie dorastałam wśród dźwięków muzyki Björk i Kate Bush – opowiada Brytyjka. – Po obejrzeniu "Tańcząc w ciemnościach" i fantastycznej kreacji Björk postanowiłam zostać aktorką. Uwielbiam też PJ Harvey. Branża muzyczna to chyba jedyne miejsce, gdzie kobieta naprawdę może wyrazić siebie. W mojej pracy niestety muszę uważać na to, co mówię, abym mogła wcielać się w najróżniejsze role i pozostać wiarygodna.
Dorobek Gemmy Arterton zamyka komedia "Tamara i mężczyźni". 10 października ukaże się nowa płyta Björk, "Biophilia".