Będzie to już trzeci film o tym tytule. Pierwszym z nich był klasyk Howarda Hughesa z 1932 roku oparty na życiu Ala Capone. Drugim - przebój Briana De Palmy z Alem Pacino z 1983 roku, w którym aktor zagrał kubańskiego imigranta zdobywającego władzę w narkotykowym światku Miami. Szefowie Universal stanowczo podkreślają, że nowy projekt nie będzie ani remakiem, ani sequelem żadnej z wymienionych produkcji. Ma on za to bazować na podstawowych elementach fabularnych przedstawionych w poprzednich filmach.

Reklama

Produkcją obrazu zajmą się Martin Bregman (producent "Człowieka z blizną" z Pacino) oraz Marc Shmugar. Trwają poszukiwania scenarzysty.