Inaczej niż Refn, Hossein Amini nie potrafi zrobić użytku ze stylizacji retro. Choć akcja "Rozgrywki" toczy się we wczesnych latach 60., filmowi brakuje kojarzącej się z tym okresem elegancji i wdzięku. W tym samym stopniu niewykorzystany pozostał także potencjał miejsca akcji. Ateny, Kreta i Stambuł wypadają na ekranie tak bezbarwnie, że zdjęcia do filmu równie dobrze mogłyby powstawać w Bytomiu. Reżyserską impotencję widać także w nieumiejętności wykorzystania drzemiącego w fabule napięcia erotycznego. Choć jeden z głównych wątków opowieści dotyczy pożądania rodzącego się pomiędzy młodym Amerykaninem a znudzoną żoną pewnego bogacza, temperatura ekranowych emocji pozostaje raczej lodowata.

Reklama

Najbardziej przekonująco wypada w "Rozgrywce" motyw zaburzeń tożsamości, który stanowi doświadczenie łączące dwie najważniejsze postacie intrygi. Majętny oszust Chester MacFarland (Viggo Mortensen) zostaje zmuszony do mistyfikacji, by uniknąć kary za popełnione przestępstwa. Zafascynowany jego żoną (Kirsten Dunst) wspólnik Rydal (Oscar Isaac) poddaje natomiast w wątpliwość własne zasady i coraz bardziej upodabnia się do swego bezwzględnego mocodawcy. Dążący do przejęcia pozycji Chestera mężczyzna nie ma pojęcia, że stał się pionkiem w rękach doświadczonego cynika, a w konsekwencji z kretesem przegrywa samczą rywalizację.

Kłopot w tym, że film o stopniowej utracie własnego "ja" sam nie grzeszy oryginalnością. Adaptacja powieści Patricii Highsmith pozostaje mocno zadłużona w innym filmie opartym na twórczości poczytnej pisarki. Podczas seansu trudno oprzeć się wrażeniu, że padamy ofiarą oszustwa, a wszystkie najważniejsze wątki "Rozgrywki" wybrzmiały niegdyś znacznie mocniej w "Utalentowanym panu Ripleyu".

ROZGRYWKA | Francja, USA, Wielka Brytania 2014 | reżyseria: Hossein Amini | dystrybucja: VUE Movie Distribution | czas: 96 min