Gdy płatny zabójca Jack (Clooney) sam staje się celem morderców, ucieka się pod protekcję dawnego szefa (Johan Leysen) i zaszywa w małym miasteczku we włoskiej Abruzji. Tam po cichu przygotowuje zlecone przez szefa zadanie, zaprzyjaźnia z wszystko wiedzącym lokalnym księdzem (Paolo Bonacelli), a także zakochuje w pięknej Clarze (Violante Placido). Pod wpływem uczucia i wyrzutów sumienia postanawia porzucić dotychczasowe życie – zadanie, które realizuje, ma być tym ostatnim. Oczywiście, jak to w tego typu fabułach, okaże się, że owszem, niepotrzebni mogą odejść, ale tylko w jednym kierunku: na cmentarz.
Wszystko w tym filmie jest ładne: ładny Clooney, ładne włoskie miasteczko labirynt, ładni mordercy, ładne prostytutki, ładne ubrania, ładne jedzenie i ładna kawa. Gdy Jack jedzie przestrzelać nową broń, to też wybiera malownicze miejsce nad rzeką, gdzie kwitnie kwiecie i latają motyle. Z motylami w ogóle łączy go szczególna więź, bo taki wizerunek widnieje wytatuowany na jego łopatkach, a Clara nazywa go signor Farfalla, czyli pan Motylek.
Jednak oprócz wizualnej urody filmu nie ma w nim wiele treści. W westernowy schemat na siłę próbowano wtłoczyć pretensjonalną opowieść o winie i odkupieniu. Westernowość jest zresztą podkreślana aż do przesady – George jest oczywiście samotnym rewolwerowcem, zakochuje się w prostytutce o złotym sercu, a małe miasteczko stanie się scenerią pojedynku w samo południe. Gdyby któryś widz był za mało bystry, by wyłapać te niuanse, to w tle leci muzyka Ennio Morricone, zaś dla wyjątkowych tępaków przeznaczono scenę w barze, którego właściciel ogląda "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie".
Anton Corbijn podobnie jak w debiutanckim "Control" pokazuje przecudnej urody obrazy, jednak nie każdą historię da się opowiedzieć poprzez serię eleganckich kadrów. W poprzednim filmie treść niosły muzyka i tragiczny los lidera Joy Division Iana Curtisa. Tu zabrakło wewnętrznej siły. Zostały wysmakowane zdjęcia i pretensjonalne gesty, jak ten wieńczący dzieło – uwaga, spoiler! – gdy Jack umiera, ku niebu ulatuje motylek...
AMERYKANIN | reżyseria: Anton Corbijn | obsada: George Clooney, Violante Placido | dystrybucja: Forum Film | czas: 105 min