Reżyser filmu, Paweł Pawlikowski wyraża radość, ale dodaje, że Polacy za bardzo przejmują się nagrodami przyznawanymi za oceanem. – Tutaj są te Birdmeny i Boyhoody – to jest amerykańska nagroda dla amerykańskich filmów – mówi. I dodaje, że powinniśmy bardziej żyć naszą kulturą.
Agata Kulesza powiedziała dziennikarzom, że Oscar dla "Idy" jest dla niej zwieńczeniem prac związanych z tym filmem.
"Ida" Pawła Pawlikowskiego zdobył statuetkę w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Największymi wygranymi oscarowej gali są filmy "Birdman" i "Grand Budapest Hotel", którym przyznano po 4 Oscary.