Już wiadomo, że produkcja tej uczelni, "Nasza Klątwa" Tomasza Śliwińskiego, nie otrzymała Oscara. Jej producent Maciej Ślesicki nie kryje jednak radości z wygranej "Idy". Jak podkreśla, to wspaniały, wielki sukces polskiego kina. – Werdykt Akademii potwierdza, że Oscary są bardzo niezależną nagrodą filmową i ten film, czarno-biały, zrozumiały na całym świecie, piękny w formie, wygrywa – mówi.
Studenci Szkoły podkreślali natomiast, że sukces "Idy" daje im wiarę w to, co robią.
Wspólne oglądanie Gali Oscarowej w Warszawskiej Szkole Filmowej potrwa do białego rana.