"Warszawianka" opowiada o tragikomicznych losach czterdziestoletniego playboya, miejskiej legendy, która nieustająco walczy z rzeczywistością, próbując uchwycić sens własnego istnienia we współczesnym świecie. Franek Czułkowski aka Czuły (w tej roli Borys Szyc) to postać głęboko złożona - nieodpowiedzialny imprezowicz, seryjny uwodziciel i jednocześnie przyjaciel wszystkich. Z głową pełną marzeń i talentem pisarskim Czuły skradł serca pokolenia X, ale nie dojrzał. Mając, a potem straciwszy wszystko, próbuje nadać sens współczesnemu światu w otoczeniu najciekawszych postaci miasta.

Reklama

Ścisłowicz o współpracy z Szycem: Jest bardzo szczerym gościem

W serialu "Warszawianka", który można oglądać na platformie SkyShowtime Marta Ścisłowicz wciela się w rolę Pazur. To koleżanka i współpracowniczka Czułego (Borys Szyc), z którym prowadzi klub.

Aktorka w rozmowie z dziennik.pl opowiedziała o tym, jak współpracowało jej się z Borysem Szycem.

- Borys jest wspaniałym aktorem, wspaniałym człowiekiem, po wielkich przejściach, z dużym bagażem. Jako partner w pracy jest czujny, czuły, bezpośredni. Można liczyć na jego pomoc, wsparcie, uwagi. Jest też bardzo szczerym gościem, a ja to bardzo lubię w pracy - stwierdziła.

Ścisłowicz: Jestem osobą, która pracuje nad równowagą w swoim życiu

Czy udało jej się odkąd mieszka w stolicy doświadczyć imprezowego klimatu tzw. "Warszawki"?

- Warszawki imprezowej doświadczyłam tak sobie, natomiast doświadczyłam wielu imprezowych innych miast, czuję ten klimat i wiem o co chodzi. Mam małe dziecko, więc jak gdzieś zagrają to nóżka mi chodzi, bo jestem totalnie stęskniona za tym klimatem. Poszalałam, ale nigdy nie przegięłam z tym szaleństwem. Jestem osobą, która pracuje nad równowagą w swoim życiu, a żeby była równowaga to trzeba czasem zaszaleć. Jeśli ja będę się czuła dobrze ze sobą, to dziecko też się będzie czuło szczęśliwe - wyznaje.

Jakie miasta w Polsce są według Marty Ścisłowicz dobre do imprezowania? Czy lubi domówki? Zobaczcie nasze WIDEO.

Trwa ładowanie wpisu