Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

"Detektyw": Najprawdziwszy, najmocniejszy, najlepszy [ZDJĘCIA]

7 sierpnia 2014, 12:30
"Detektyw" to opowieść pod wieloma względami wtórna, bo ileż to już mieliśmy mrocznych historii ze zmagającymi się z własnymi demonami detektywami na pierwszym planie? Ileż to było ekranowych par, w których jeden z bohaterów jest zamkniętym w sobie samotnikiem i dziwakiem, ale jednocześnie geniuszem? Nawet sam klimat serialu bardzo mocno kojarzył się z klasykiem gatunku – filmem "Siedem" w reżyserii Davida Finchera, a i motyw rytualnego zabójstwa, z wątkiem religijnym w tle, nie zaskakiwał
"Detektyw" to opowieść pod wieloma względami wtórna, bo ileż to już mieliśmy mrocznych historii ze zmagającymi się z własnymi demonami detektywami na pierwszym planie? Ileż to było ekranowych par, w których jeden z bohaterów jest zamkniętym w sobie samotnikiem i dziwakiem, ale jednocześnie geniuszem? Nawet sam klimat serialu bardzo mocno kojarzył się z klasykiem gatunku – filmem "Siedem" w reżyserii Davida Finchera, a i motyw rytualnego zabójstwa, z wątkiem religijnym w tle, nie zaskakiwał / Media / LACEYTERRELL
Choć – jak przystało na serial produkcji HBO – "Detektyw" był napakowany gwiazdami (Woody Harrelson, Matthew McConaughey i Michelle Monaghan w obsadzie), daleko mu było do statusu najbardziej wyczekiwanej premiery roku. Wszystko zmieniło się po emisji pierwszego odcinka. Niczym grom z jasnego nieba uderzył w widownię, która momentalnie zakochała się w opowieści o parze policjantów pracującej nad sprawą rytualnego morderstwa.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama