- Kto stoi za serialem "Lalka"?
- Serial "inspirowany powieścią"
- Kto wystąpi w serialu "Lalka"?
- Serial z rozmachem i głębią
- Kto wystąpi w filmie "Lalka"?
Premiera nowego serialu "Lalka" nastąpi w 2026 roku na platformie Netflix.
Kto stoi za serialem "Lalka"?
Za kamerą serialu "Lalka" stoi nagradzany Paweł Maślona ("Kos", "Motyw", "Atak paniki"). On jest także współautorem scenariusza, wespół z Jagodą Dutkiewicz ("Aniela") i Pawłem Demirskim ("Aniela", "Udar", "Artyści").
Za zdjęcia odpowiada Paweł Flis ("Udar", "W głębi lasu", "Czas honoru"), za scenografię – Joanna Macha ("Znachor", "Jack Strong", "Drogówka"), za kostiumy – Dorota Roqueplo ("Kos", "Miasto 44", "Chłopaki nie płaczą"), za casting – Katarzyna Gryciuk-Krzywda. Producentem jest Jan Kwieciński (Akson Studio).
Serial "inspirowany powieścią"
Jak stanowczo podkreśla Netflix, serial nie jest adaptacją ani ekranizacją sensu stricto. Jest on jedynie inspirowany powieścią Prusa – zatem możemy się spodziewać znaczących zmian w stosunku do oryginału.
"Serial przedstawi historię miłości niemożliwej, opowiedzianej za pomocą głosu dwóch całkiem innych, lecz równych w swojej sprawczości postaci: Izabeli Łęckiej i Stanisława Wokulskiego. Opowieść ukazana na tle wczesnokapitalistycznej, ogarniętej żądzą posiadania Warszawy trafi do współczesnego widza" – zapewnia Netflix.
Serial "Lalka" to przede wszystkim współczesny melodramat, w którym opowiadamy o miłości, obsesji i społecznym rozdarciu, ale nie zamykamy się w jednej konwencji– podkreśla Paweł Maślona. Pojawią się tu również elementy tragikomedii i kryminału, bo zależy nam na gatunkowej przygodzie pełnej emocjonalnych odcieni – dodaje reżyser.
Kto wystąpi w serialu "Lalka"?
Główne role w serialu "Lalka" zagrają jedni z najpopularniejszych i najbardziej cenionych aktorów w swoich pokoleniach. W Izabelę Łęcką wcieli się Sandra Drzymalska ("Simona Kossak", "Biała odwaga", "Stulecie Winnych", zaś w roli Stanisława Wokulskiego wystąpi Tomasz Schuchardt ("Bodo", "Wielka woda", "Rozwodnicy"). Nazwiska pozostałych aktorów poznamy wkrótce.
W centrum historii znajduje się Izabela Łęcka – młoda kobieta, która nie zgadza się na przypisaną jej rolę biernej arystokratki. Zafascynowana emancypantkami, marzy o wolności i samostanowieniu: nie chce wychodzić za mąż, tylko żyć po swojemu. Walczy o przetrwanie w rozpadającym się porządku społecznym.
W serialowej interpretacji Izabela Łęcka to postać głęboka i wielowymiarowa. Chcemy ukazać ją jako osobę niezależną, która, choć pochodzi z arystokratycznego środowiska, próbuje przekraczać narzucone jej schematy – opowiada Sandra Drzymalska. To bohaterka zmagająca się z samotnością, poszukująca własnej tożsamości i bliskości z innymi. Wyróżnia ją odwaga, determinacja oraz silna potrzeba odnalezienia swojego miejsca w świecie.
Stanisław Wokulski to człowiek z awansu społecznego – bogaty kupiec, pragnący szacunku, miłości i akceptacji. Jednak jego uczucie do Izabeli może wydawać się obsesją. Postrzega ją nie taką, jaka jest, ale taką, jaką chciałby ją widzieć.
Grany przeze mnie Stanisław Wokulski to romantyk, ale też mężczyzna uwięziony w patriarchalnych schematach – tłumaczy Tomasz Schuchardt. Pracując nad scenariuszem, koncentrowaliśmy się na jego złożoności i wewnętrznych rozterkach, unikając jednak przerysowania czy ukazywania go jako osoby owładniętej obsesją i całkowicie nieczułej na innych. Naszym celem było przedstawienie Wokulskiego jako człowieka z krwi i kości – z wadami, ale i z motywacjami, które da się zrozumieć i usprawiedliwić.
Serial z rozmachem i głębią
"Lalka", jak zapewnia Netflix, będzie serialem "z rozmachem wizualnym i psychologiczną głębią". Warszawa z końca XIX wieku to miasto tętniące życiem i handlem, pełne napięć klasowych. Sceny do serialu powstaną m.in. w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu i Lublinie.
Kluczowe dla nas jest połączenie autentyczności historycznej z nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi, by widz mógł naprawdę zanurzyć się w atmosferze dawnej Warszawy – wyjaśnia Paweł Maślona. Przenosimy się do miasta sprzed 150 lat, które dziś już niemal nie istnieje – wymaga to połączenia autentycznych lokacji, adaptacji scenograficznej i nowoczesnych efektów specjalnych.
Plenerowe sceny Warszawy realizowane będę m.in. na Krakowskim Przedmieściu i Starym Mieście, które zostaną odpowiednio przekształcone na potrzeby serialu. Wśród najciekawszych lokacji znajdą się również: tory wyścigów konnych na warszawskim Służewcu oraz wrocławskich Partynicach, pałac Radziwiłłów w Nieborowie, Opera Wrocławska, zamek w Łańcucie czy pałac w Jabłonnie.
Po entuzjastycznym przyjęciu nowej adaptacji "Znachora" rozpoczynamy przygodę z kolejną niezwykłą historią, znaną chyba każdemu w Polsce – mówi Kuba Razowski, menedżer ds. seriali oryginalnych w warszawskim biurze Netflixa. Netflix ma już doświadczenie w przenoszeniu na ekran literackich historii, które od lat fascynują czytelników tak w Polsce, jak i na całym świecie – ostatnio np. przez serialowe adaptacje "Stu lat samotności" czy "Lamparta". Akson Studio, z którym współpracujemy nad kolejnym już serialem, również ma na koncie fantastyczne produkcje kostiumowe, jak "1670", którymi udowodniło, że jest mistrzem w łączeniu piękna historii i aktualnych tematów. Myślę, że dzięki temu stworzymy niezwykłą opowieść, która podbije serca i umysły naszych widzów.
Kto wystąpi w filmie "Lalka"?
Równolegle nad nową adaptacją arcydzieła polskiej literatury pracują producenci "Planety singli". Za kamerą kinowej "Lalki" stanie Maciej Kawalski, reżyser "Niebezpiecznych dżentelmenów", operatorem będzie z kolei Piotr Sobociński Jr. W tej wersji w Stanisława Wokulskiego wcieli się Marcin Dorociński. Partnerować mu będzie, znana przede wszystkim z roli Jagny w animowanej wersji "Chłopów" Kamila Urzędowska. Ignacego Rzeckiego po latach przerwy od aktorstwa sportretuje Marek Kondrat – ciekawe, czy w tym aspekcie Netflix ma równie mocnego asa w rękawie.
Pomysł ekranizacji jednej z najważniejszych polskich powieści, epickiego romansu, przyszedł do mnie naturalnie – mówił producent "Planety singli" Radosław Drabik w rozmowie z Filmwebem.
Jako widz, ale także producent bardzo stęskniłem się za kinem. Niewiele polskich filmów, szczególnie po pandemii potrafi zapełnić kinowe sale. Chcę dostarczyć jakościową produkcję, która wyciągnie Polaków z domów i da im świetny czas przed dużym ekranem. Moim marzeniem jest realizacja filmu, który dla fanów książki będzie wspaniałą adaptacją, a dla tych którzy jeszcze jej nie czytali, mocną zachętą do lektury. Przede wszystkim będzie to jednak znakomita rozrywka i filmowe wydarzenie – dodawał Drabik.
Upodobanie do epickich historii
Z kolei reżyser Maciej Kawalski, który współpracował już z Drabikiem przy antologicznym serialu "Planeta singli. Osiem historii", wyznawał: Zarówno jako widz, jak i twórca mam wyjątkowe upodobanie do epickich, kostiumowych historii – ta pasja ściągnęła mnie do przedwojennego Zakopanego przy "Niebezpiecznych dżentelmenach", a teraz nie mógłbym być szczęśliwszy, niż przygotowując nową filmową adaptację "Lalki"!
Książka Prusa powstała jako powieść popularna, dla ludzi, a jednak przetrwała próbę czasu i od ponad 135 lat porywa zarówno szerokiego odbiorcę jak literaturoznawców i powieściopisarzy. I taki też marzy mi się film – atrakcyjny, dla ludzi, porywający, chwytający za serce. Film, do którego chce się wracać – kwitował..
Dotychczasowe adaptacje "Lalki"
Akcja "Lalki" Bolesława Prusa rozgrywa się w drugiej połowie XIX wieku po klęsce Powstania Styczniowego. Głównym bohaterem powieści jest bogaty warszawski kupiec Stanisław Wokulski, który zakochuje się do szaleństwa w zubożałej wyniosłej arystokratce Izabeli Łęckiej.
Dotąd "Lalka" doczekała się dwóch ekranizacji. W kinowym filmie Wojciecha Hasa z 1968 roku w Wokulskiego i Łecką wcielili się Mariusz Dmochowski i Beata Tyszkiewicz, z kolei w serialu Ryszarda Bera z 1977 roku role te zagrali Jerzy Kamas i Małgorzata Braunek.