"Ferrari" jest dostępne nie tylko w wypożyczalniach VOD, ale także od dłuższego czasu w abonamencie w Prime Video, gdzie długo okupowało miejsce 1. wśród najchętniej oglądanych filmów, a od niedawna także w CANAL+ online.
Kto stoi za filmem?
"Ferrari" wyreżyserował słynny Michael Mann ("Gorączka", "Zakładnik", "Miami Vice"), a w obsadzie znaleźli się dwukrotnie nominowany do Oscara Adam Driver ("Paterson", "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy", "Dom Gucci"), zdobywczyni Oscara Penélope Cruz ("Vicky Cristina Barcelona", "Vanilla Sky", "Volver"), Shailene Woodley ("Niezgodna", "Spadkobiercy", "Gwiazd naszych wina"), Jack O'Connell ("Niezłomny", "Odzyskany", "Eden Lake"), Patrick Dempsey ("Chirurdzy", "Zaczarowana", "Nie kupisz miłości") oraz Gabriel Leone ("Senna").
O czym jest film?
Dramat biograficzny przenosi widza do Włoch lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ukazuje burzliwe życie założyciela jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek samochodowych na świecie. Enzo Ferrari, w którego wciela się Adam Driver, znajduje się w punkcie zwrotnym swojego życia. Jego firma, którą przez dekadę budował wraz z żoną Laurą (Penélope Cruz), stoi na krawędzi bankructwa. Jednak problemy finansowe to tylko wierzchołek góry lodowej. Śmierć syna kładzie się cieniem na ich małżeństwie, a relacje między małżonkami stają się coraz bardziej napięte. Enzo postanawia zaryzykować wszystko, by ocalić swoje dziedzictwo. Jego ostatnią nadzieją jest udział w słynnym wyścigu Mille Miglia – liczącym ponad 1500 kilometrów rajdzie przez Włochy, który wymaga nie tylko doskonałego przygotowania technicznego, ale także ogromnej determinacji.
Skrajne recenzje
Film miał premierę na festiwalu w Wenecji, gdzie spotkał się z umiarkowanym przyjęciem przez krytyków. Co ciekawe, zagraniczni recenzenci oceniają "Ferrari" znacznie lepiej niż polscy. Na portalu RottenTomatoes dzieło Manna ma 73 proc. pozytywnych recenzji, zaś średnia na Filmwebie wynosi jedynie 5.4.
"Ten film (zaskakująco prywatny) powinien był zrobić Bellocchio, nie Jankes Mann; obsadzenie Drivera po Guccich to jakiś żart" – napisał Michał Oleszczyk, przyznając filmowi 5 gwiazdek na 10.
"Pan Samochodzik we Włoszech? Trochę film o wszystkim, czyli o niczym, jakby głównego tematu szukano w trakcie realizacji" – oznajmił jeszcze surowszy Piotr Guszkowski (4/10).
"Nagroda za kuriozum festiwalu przyznana. Czy Adam Driver będzie etatowym odtwórcą Włochów w Hollywood?!" – zżymał się Wojciech Tutaj (3/10).
Ale już Daria Sienkiewicz przyznała dziełu 6/10, uzasadniając:" "Film wcale nie broni się wyścigami i szybkimi samochodami, a świetnie poprowadzonym wątkiem rodzinnym i historią małżeńską Enzo i Laury. Penelope Cruz wybitna!!".
Z negatywnego tonu wyłamała się też w jeszcze większym stopniu Dorota Jędrzejewska-Szpak, pisząc: "Elegancki minimalizm. Kwestie są oszczędne i znaczące. Mężczyźni męscy, ich zapał straceńczy. Fatum. Wyścig widowiskowy, ale nietriumfalny. Sprząta Lady Makbet" (8/10).
Przy tym, jak "Ferrari" świetnie sobie radzi w streamingu, coraz częściej słychać głosy, że będzie jednym z tych dzieł, które zostanie w pełni docenione dopiero po latach.