"Apetyt na więcej. La Cocina" trafi na ekrany polskich kin 28 marca2025 roku.

Entuzjastyczne recenzje

Przy tym filmie serial "The Bear" wygląda jak disneyowski "Bambi" – czytamy na portalu Deadline. Na stronie RogerEbert.com "Apetyt na więcej…" nazwano z kolei "majstersztykiem". Na RottenTomatoes film zebrał 72 proc. pozytywnych recenzji.

Reklama

Polscy krytycy również nie szczędzą dziełu pochwał. "Czarno-biały film Alonso Riuzpalaciosa to prawdziwa meksykańska petarda, po seansie której inaczej spojrzycie na posiłki serwowane w restauracjach. W tej osadzonej w Nowym Jorku opowieści o kilkunastu godzinach z życia kuchni Rooney Mara i Raul Briones tworzą jedną z najciekawszych par kochanków we współczesnym kinie" – pisze Rafał Pawłowski na łamach Interii.

Gdyby cały sezon "The Bear" miał miejsce jednego dnia i w Nowy Jorku, to otrzymalibyśmy "La Cocinę" – zauważa Marta Rogacewicz z serwisu "Twój styl", zaś Marcin Radomski na łamach swojej KINOrozmowy określa film jako zmysłową i melancholijną metaforę współczesnego Nowego Jorku. "The Bear" połączone z "Menu".

Reklama

"Nowy Jork i restauracja, jakich wiele. A może nie? Film o tym, co dzieje się za drzwiami kuchni. I o gniewie, który potrafi być naprawdę spektakularny" – spostrzega Zofia Fabjanowska-Micyk ze "Zwierciadła".

"Film o gotowaniu i pracy na kuchni, w którym jedzenie nie ma najmniejszego znaczenia. Nareszcie!" – pisze Iga Nyc z "Pani".

"Finał sprawi, że opadnie wam szczęka. Spektakularna dekonstrukcja mitu amerykańskiego snu. Ruizpalacios snuje magnetyczną opowieść o bezwzględnej i podzielonej Ameryce. Mały wielki dramat. Kadry ze stresującego życia pracowników restauracji The Grill opowiadają słodko-gorzką historię o życiu na emigracji, marzeniach, sile życia i zepsutym systemie" – wylicza Monika Kurek z "K MAG".

To nie jest "The Bear" w skondensowanej formie. To kuchenna orkiestra rozpisana na ponad dwudziestu aktorów, gdzie ludzkie dramaty przeplatają się z momentami komediowymi. W kilku językach, bo "Apetyt na więcej. La Cocina" przypomina o tym, że zaplecze każdego lokalu oparte jest o ciężką pracę imigrantów. Każdy próbuje tu dotrwać końca zmiany, jakby walczył o życie. Jeszcze nigdy awaria maszyny do coli nie zwiastowała takiej katastrofy! – przekonuje Magdalena Kacalak z redakcji "Wysokich Obcasów".

O czym jest "Apetyt na więcej. La Cocina"?

Kuchnia wielkiej nowojorskiej restauracji jest jak mikrokosmos, w którym krzyżują się drogi grupy marzycieli z różnych stron świata. Ich aspiracje i pragnienia boleśnie konfrontują się z rzeczywistością zarządzanej żelazną ręką restauracji. Młoda, lecz doświadczona kelnerka Julia i utalentowany kucharz Pedro muszą ukrywać swoją relację. Młodziutka Estela dopiero wchodzi w ten świat. Pracujący tu od lat Max za wszelką cenę chce udowodnić swój talent. Nonzo marzy, by sprowadzić do Nowego Jorku rodzinę. Na wszystkich z góry spogląda właściciel Rashid, dla którego liczy się tylko sprawnie funkcjonujący biznes. Gdy pewnego dnia rano szef zmiany odkrywa kradzież, wszyscy stają się podejrzani.

Kto stoi za filmem?

"Apetyt na więcej…" wyreżyserował Alonso Ruizpalacios ("Narcos: Meksyk"). Główne role grają Raul Briones ("Na zawsze w moim sercu") i Rooney Mara ("Dziewczyna z tatuażem"), a partnerują im Oded Fehr ("Mumia") i James Waterston ("Stowarzyszenie Umarłych Poetów").

Trwa ładowanie wpisu